Hej,
Mam pytanie.
Jak zjeżdżam górki (bardziej stronę wzniesienie) to auto mi wrzuca niższy bieg. Wygląda to mniej więcej tak: jadę sobie np. 79km/h a on mi wrzuca "czwórkę" gdzie w teorii powinna być np 6. Przez co auto ma wysokie obroty silnika. To chyba nie jest normalne?
Jakieś zasady co do zjeżdżania z górek?. Nie znalazłem nic w instrukcji.
Zjeżdżanie z górki/wzniesienia
Re: Zjeżdżanie z górki/wzniesienia
Nie wiem o jakich pochyleniach mówisz, ale jeśli masz na myśli podjazdy/zjazdy w górach to generalna zasada jest taka, żeby zjeżdżać na tym samym biegu na którym się wdrapałeś aby ograniczyć używanie hamulca i nie doprowadzić do nadmiernego rozpędzania na zjazdach. Oczywiście podczas zjazdu następuje hamowanie silnikiem.
Podejrzewam, że komputer w automacie ma podobnie, tzn wykrywa, że mimo braku gazu auto się mocno rozpędza i redukuje bieg dla bezpieczeństwa.
Podejrzewam, że komputer w automacie ma podobnie, tzn wykrywa, że mimo braku gazu auto się mocno rozpędza i redukuje bieg dla bezpieczeństwa.
Re: Zjeżdżanie z górki/wzniesienia
To się nazywa hamowanie silnikiem. Generalna zasada (przynajmniej przy ręcznej skrzyni) jest taka, że zjeżdża się na takim samym biegu, na jakim się wjeżdża. Im stromiej, tym niższy bieg. Pod górę dlatego, że potrzebujemy więcej mocy i więcej obrotów, w dół dlatego, że przy niższym biegu hamowanie silnikiem jest skuteczniejsze.Misha91 pisze: ↑13 kwie 2022, 7:49 Hej,
Mam pytanie.
Jak zjeżdżam górki (bardziej stronę wzniesienie) to auto mi wrzuca niższy bieg. Wygląda to mniej więcej tak: jadę sobie np. 79km/h a on mi wrzuca "czwórkę" gdzie w teorii powinna być np 6. Przez co auto ma wysokie obroty silnika. To chyba nie jest normalne?
Jakieś zasady co do zjeżdżania z górek?. Nie znalazłem nic w instrukcji.
Nie ma nic gorszego na długim zjeździe, jak nieustanne hamowanie hamulcem, nie dość że klocki szybko się zdzierają, to jeszcze tarcze się przegrzewają, a hamulec traci przez to skuteczność. W ciężarówkach i autobusach jest nawet dodatkowy mechanizm, który nazywa się retarder.
Wracając do pytania - tak ma być. A jedyne co ty masz robić, to pulsacyjnie - od czasu do czasu przyhamowywać, żeby się nie rozpędzić do niebezpiecznych szybkości. Zwłaszcza na drodze krętej, z dużą ilością ostrych zakrętów czy agrafek.
Bardziej wyrafinowane pojazdy mają w komputerze asystenta zjazdu (Downhill Assistant Control albo Hill Descent Control) - twój T-Roc powinien to mieć, sprawdź w manualu pod hasłem Asystent Zjazdu w Dół.