Adaptacyjny tempomat

[KERAM]

Tak dokładnie przy awaryjnym hamowaniu zaczynają działać wszystkie hamulce, natomiast przy tempomacie aktywnym gdy brak zagrożenia hamowanie jest tylnymi hamulcami. Trudno jadąc z aktywnym tempomatem nie zauważyć specyfiki hamowania.

[JacK666]

Tak dokładnie przy awaryjnym hamowaniu zaczynają działać wszystkie hamulce, natomiast przy tempomacie aktywnym gdy brak zagrożenia hamowanie jest tylnymi hamulcami. Trudno jadąc z aktywnym tempomatem nie zauważyć specyfiki hamowania.

Być moze jest to bardziej odczuwalne gdy tempomat dobiera predkość do ograniczeń np. odczytywanych znaków czy danych z nawigacji czyli hamuje sam natomiast na drodze gdy się jedzie w kolumnie za kimś to na oół się nie hamuje tempomatem tylko wciska gaz bo dodanie gazu zwiększa prędkość a nie wyłącza tempomatu i wymija tego co jest wolniejszy przed nami robiąc ten manewr odpowiednio wcześniej a tempomat wraca potem powoli bez hamowania do nastawionej wartości.
A jak sie wleczemy kilometrami jeden za drugim to prędkość jest w miarę stała i ingerencja w hamowanie jest minimalna ale wtedy i tak się nastawia sporo większą prędkość niż dopuszczalna by zawsze odległość za poprzednikiem jest taka sama bo system ma wtedy tendencję do skracania odległości do tej minimalnej nastawionej.

[Galux20]

Idealnie z aktywnym tempomatem byłoby wtedy ,kiedy możnaby przełączać go w tryb zwykłego tempomatu.

[Dig Dug]

To nie są widomości z Internetu tylko od pracowników serwisu ASO VW. Problem jest następujący . pojazd którym się poruszamy wykrywa auto przed nami kamerą i radarem. Hamowanie przednimi hamulcami spowoduje zmianę kąta obserwacji i zakłamanie danych przenoszonych do komputera pojazdu.

Nie ma mizliwosci, zeby hamowaly tylko tylne hamulce, bo wielokrotnie na autostradzie wjezdzal mi koles i auto hamowalo mocno z 140 do 90/100, albo hamowalo do zera bo sie korek zrobil. Tylne hamulce by szlag trafil na moje jazdy, a mam polowe klockow przod, tyl i tarcze lekko lizniete przy 56 tys km prawie.
Hamuje pprzod i tyl, zwlaszcza ze auto przysiada przodem podczas hamowania.

[Dig Dug]

Idealnie z aktywnym tempomatem byłoby wtedy ,kiedy możnaby przełączać go w tryb zwykłego tempomatu.

Ja mam tak ustawione i dziala super, ale jego uzywam na zwykle drogi podmiejskie, a adaptacyjny na autostrady.

[Rotrzyld]

Ostatnio doświadczyłem ukrytej funkcji adaptacyjnego tempomatu, który współpracuje z fabryczną nawigacją. Pomykałem w zgodzie z trasą dedykowaną przez navi i specjalnie mnie nie zdziwiło, gdy AT spowodował obniżenie prędkości przed zalecanym zjazdem z ekspresówki. Jednakże gdy nie chciałem wykonać tam skrętu to AT nie pozwolił mi na zwiększenie prędkości (ani pedałem gazu, ani przyciskami na kierownicy). Dopiero po znalezieniu się w strefie gdzie manewr wjechania w odnogę nie był już możliwy do wykonania to łaskawie zgodził się na przyśpieszenie. Czyżby to pierwsze symptomy narzucania swej woli w kierowaniu przez sztuczną inteligencję?
Może macie jeszcze inne spostrzeżenia na temat funkcjonalności systemów auta, które nie są opisane w instrukcji...

[KERAM]

Często korzystam z AT i zawsze mogę zwiększyć prędkość przyciskami na kierownicy

[Piaer]

Zrezygnuj w opcjach z predykcyjnego tempomatu na podstawie kształtu trasy i będziesz jechał zgodnie ze swoją wolą

[Y@rek]

Spróbowałem jechać na tempomacie po małym rondzie. Radar przestaje "widzieć" samochód przed sobą i zaczyna rozpędzać auto do dozwolonej prędkości - tak, jakby nikogo przed Wami nie było. Robi wrażenie

[Rotrzyld]

Również z powodzeniem korzystam z AT od czasu zakupu auta (tj. od dwóch lat), a jednak mnie on zaskoczył. W sytuacji, którą opisałem nie było możliwości podbicia prędkości w żaden sposób.