Witam
Posiadam firmowo dwa VW T-Roc nowe z salonu, odbierane na koniec grudnia.
W obu (w jednym troche mocniej) głośniki gdy poleci jakaś piosenka na 50-60% głośności (idealnym przykładem jest pierwsze 15 sekund Let's Go od Davida Guetty) , gdzie trochę walnie bas, to reakcja jest jakby głośniki miały pęknąć. Trzeszczą wtedy strasznie. Ustawienia EQ mamy w obu autach 4-2-4.
Z jednym byłem już w serwisie VW, niby zdemontowali drzwi kierowcy i podokręcali głośniki od tej strony, ale.. zawsze trzymam w każdym aucie w schowku na drzwiach kierowcy zimą takie rzeczy jak zmiotka, skrobaczka i odmrażacz do szyb w płynie. Czy to jeździłem BMW, czy Oplem, czy innym Fordem - nigdy nie usłyszałem czegoś takiego, jak w VW. Ponoć to te rzeczy w schowku potęgują te trzeszczenie - co nie jest kłamstwem, bo rzeczywiście jak się je wyciągnie stamtąd, to trzeszczenia przy basie spadają o jakieś 70-80%. Na moje jednak przy sprawnych głośnikach nie powinno to być problemem co jest w schowku na drzwiach? W każdym aucie trzymam zimą tam te rzeczy, nigdy nie męczyły się głośniki w innych autach przez to, tylko tutaj. Nie wiem do czego innego mi zimą ten schowek potrzebny by był, jak nie do trzymania rzeczy które prawie każdego ranka są potrzebne o tej porze roku.
Czy ktokolwiek miał tutaj takie problemy z głośnikami w tych autach? Da się coś na to zaradzić?
Fatalne głośniki
Re: Fatalne głośniki
Wnęki przednich drzwi nie są wyłożone niczym miękkim tylko twardy plastik więc przy głośniejszym słuchaniu moga być takie objawy.
U mnie raczej czegos takiego nie ma tzn. jak gra głosniej to nic nie trzeszczy przy pustych kieszeniach. A ustawienia basu są wyższe.
Audio w t-rocu do specjalnie dobrych nie należy (np. brak wysokotonowych z tyłu) a braki w wytłumieniu też nie pomagają.
Nie wiem jednak czy nie ma różnicy w głośnikach w drzwiach między wersjami normalna i beats? U mnie jest beats z subwooferem i wzmacniaczem pod przednim siedzieniem.
Ja profilaktycznie w kieszeniach przednich na bocznych ściankach nakleiłem 2 mm piankę samoprzylepną by nie było bezpośrednioego styku tego co tam mam z plastikiem.
Piszesz o 50-60% głosności ja tak chyba głośno nie słucham oceniam, że może na 30-40% ale za to mam bardziej podbite niskie i wysokie
U mnie raczej czegos takiego nie ma tzn. jak gra głosniej to nic nie trzeszczy przy pustych kieszeniach. A ustawienia basu są wyższe.
Audio w t-rocu do specjalnie dobrych nie należy (np. brak wysokotonowych z tyłu) a braki w wytłumieniu też nie pomagają.
Nie wiem jednak czy nie ma różnicy w głośnikach w drzwiach między wersjami normalna i beats? U mnie jest beats z subwooferem i wzmacniaczem pod przednim siedzieniem.
Ja profilaktycznie w kieszeniach przednich na bocznych ściankach nakleiłem 2 mm piankę samoprzylepną by nie było bezpośrednioego styku tego co tam mam z plastikiem.
Piszesz o 50-60% głosności ja tak chyba głośno nie słucham oceniam, że może na 30-40% ale za to mam bardziej podbite niskie i wysokie
R-line 2023, 1.5 manual, komfort, led plus, beats, kamera, 18 cali, easy open, keyless itd.
Re: Fatalne głośniki
złego słowa na nagłośnienie nie powiem wersja premium, wszystko gra ładnie i czysto
Re: Fatalne głośniki
No właśnie, kolega Jack ma wersje beats, Ty w wersji premium pewnie też beatsy.
Ja mam T-Roca Life Plus ze standardowym naglosnieniem od Volkswagena - więc kwestia czy ktoś kto ma tę podstawową ma podobne doświadczenia.
Ja mam T-Roca Life Plus ze standardowym naglosnieniem od Volkswagena - więc kwestia czy ktoś kto ma tę podstawową ma podobne doświadczenia.