A tutaj dla odmiany test "pisany" z bardzo ładnymi zdjęciami (jedno poniżej na próbę):
Od niemieckich autobahnów poprzez ośnieżone serpentyny austriackich Alp aż po skuty lodem park narodowy, w którym kręcono ujęcia do filmu Spectre. Trzy dni, kilkaset kilometrów i wiele przemyśleń – tak testowaliśmy nowego Volskwagena T-Roc.
Dziękuję adminowi za wskazówki dotyczące zamieszczania filmów. Pozwolę sobie umieścić dwa. Pierwszy jest po angielsku, a drugi polski. Ten drugi umieszczam bo podoba mi się samochód właśnie w takiej konfiguracji, czyli ciemny kolor i ten dokładnie wzór felgi. Poza tym silnik chyba najrozsądniejszy do T-Roca, tylko DSG jeszcze brakuje.
No ładne te felgi na tym czarnym. To chyba 18ki, prawda? Też na nie patrzyłem, ale ja chyba jednak z wiekiem coraz bardziej patrzę w kierunku praktyczności i uważam, że do takich aut miejsko-zadaniowo-codziennych to jednak normalne zwykłago 17ki są optymalne.