1.5 TSI manual szarpanie przy ruszaniu

[pawelp]

Ja jeżdżę podobnie jak paulr..
1-ka... kilka metrow i 2-ka ....i nie znam problemu falującyh obrotów...
Mam do pracy 2 km i z dziesięć świateł... rano zwykle podjeżdżam w korku po kilka metrów.... I nic... fakt zimą włączam podgrzewanie siedzenia oraz kierownicy, wyłączam start-srop ( w zasadzie nie muszę bo i tak przy elektrycznych siedzeniach na pocztku się S&S nie włącza.- może nie dziala się jakiś system oszczędzania ... obrotów nie redukuje... . i problem nie wytepuje.... może to jednak problem programowy nie sprzętowy .)

ostatnio ....między innymi po przeczyraniu tego wątku oraz na forum uk .... zacząłem jeździć "na jedynce" ....aby ' wywołać kangura'..... I nic nie udało się... pewnie pierdoła jestem...

[jodrak]

Warto przeczytać co dzieje się na forum Angielskim.https://www.trocforums.co.uk/viewtopic. ... &start=760

[Tiggy]

Ja jeżdżę podobnie jak paulr..
1-ka... kilka metrow i 2-ka ....i nie znam problemu falującyh obrotów...
Mam do pracy 2 km i z dziesięć świateł... rano zwykle podjeżdżam w korku po kilka metrów.... I nic... fakt zimą włączam podgrzewanie siedzenia oraz kierownicy, wyłączam start-srop ( w zasadzie nie muszę bo i tak przy elektrycznych siedzeniach na pocztku się S&S nie włącza.- może nie dziala się jakiś system oszczędzania ... obrotów nie redukuje... . i problem nie wytepuje.... może to jednak problem programowy nie sprzętowy .)

ostatnio ....między innymi po przeczyraniu tego wątku oraz na forum uk .... zacząłem jeździć "na jedynce" ....aby ' wywołać kangura'..... I nic nie udało się... pewnie pierdoła jestem...

Nie o falowanie obrotów chodzi, tylko o szarpnięcia. Falowanie obrotów jest proste do naprawy bo da się je wysterować np. na wtryskach.

'Kangur' występuje tylko chwilę po włączeniu zimnego silnika, także w korku raczej już go nie wywołasz. Wystąpi również na 2. biegu, o ile będziesz delikatnie operował gazem. Sposób ruszania ma tu największe znaczenie - jeżeli zwykle ruszasz 'dynamicznie', tzn. przekraczasz 2 tyś. obr - pewnie tego nie doświadczysz. Jeśli masz w nawyku ruszanie w półsprzęgle - również pewnie nie wystąpi.

[Tiggy]

Korzystając z tego, że kupiłem sobie nowy telefon postanowiłem nagrać kolejne studium przypadku

https://www.youtube.com/watch?v=SAAjwKHmbM0

Widać dokładnie kiedy problem ustępuje.

[paulr]

tylko szarpania są spowodowane falowaniem obrotów. jak widać na już którymś filmie i u mnie było to samo, położenie gazu bez zmian, a obroty falują przez co auto przyspiesza i zwalnia powodując szarpanie samochodem.

[Tiggy]

tylko szarpania są spowodowane falowaniem obrotów. jak widać na już którymś filmie i u mnie było to samo, położenie gazu bez zmian, a obroty falują przez co auto przyspiesza i zwalnia powodując szarpanie samochodem.

Wg mnie jest odwrotnie, skoki obrotów to skutek - nie przyczyna. Jeżeli problem dotyczyłby falowania, to stojąc z zimnym silnikiem na luzie, dodając lekko gazu powinien falować, a nic takiego się nie dzieje.
Tutaj sytuacja wygląda tak jakby silnik w pewnym momencie dostawał mniejszy opór na sprzęgle przez co obroty mu wzrastają, po czym sprzęgło znów łapie i obroty spadają (co jest naturalne), to powoduje lekkie szarpnięcie, sytuacja się powtarza i powoduje mocniejsze szarpnięcie itd, itd. Mam wrażenie, że kolejne szarpnięcia są mocniejsze, tak jakby się wzmacniały. Na filmie zresztą dobrze te szarpnięcia słychać w postaci stuknięć.

To jest trochę podobne do sytuacji kiedy rozpędzisz auto na jedynce do np 40km/h po czym gwałtownie puszcisz gaz - też autem (każdym) bujnie pare do przodu i tylu zanim silnik wyhamuje do obrotów na skrzyni, tyle ze wtedy każde kolejne szarpniecie jest coraz słabsze bo nie dodajesz już gazu. Tu jest odwrotnie.

Ale ostateczną wersję znają jedynie magicy z Wolfsburga (czy faluje bo szarpie czy też szarpie bo faluje)

[Tiggy]

tylko szarpania są spowodowane falowaniem obrotów. jak widać na już którymś filmie i u mnie było to samo, położenie gazu bez zmian, a obroty falują przez co auto przyspiesza i zwalnia powodując szarpanie samochodem.

Wg mnie jest odwrotnie, skoki obrotów to skutek - nie przyczyna. Jeżeli problem dotyczyłby falowania, to stojąc z zimnym silnikiem na luzie, dodając lekko gazu powinien falować, a nic takiego się nie dzieje.
Tutaj sytuacja wygląda tak jakby silnik w pewnym momencie dostawał mniejszy opór na sprzęgle przez co obroty mu wzrastają, po czym sprzęgło znów łapie i obroty spadają (co jest naturalne), to powoduje lekkie szarpnięcie, sytuacja się powtarza i powoduje mocniejsze szarpnięcie itd, itd. Mam wrażenie, że kolejne szarpnięcia są mocniejsze, tak jakby się wzmacniały. Na filmie zresztą dobrze te szarpnięcia słychać w postaci stuknięć.

To jest trochę podobne do sytuacji kiedy rozpędzisz auto na jedynce do np 40km/h wciśniesz sprzęgło i puścisz gaz, po czym gwałtownie puścisz sprzęgło - też autem (każdym) bujnie pare do przodu i tylu zanim silnik wyrówna się do obrotów na skrzyni, tyle ze wtedy każde kolejne szarpniecie jest coraz słabsze bo nie dodajesz już gazu. Tu jest odwrotnie.

Ale ostateczną wersję znają jedynie magicy z Wolfsburga (czy faluje bo szarpie czy też szarpie bo faluje)

[jodrak]

Dzisiaj wyczytałem że w W Brytani były dwie aktualizacje oprogramowania które nic nie dały. To zła wiadomość prawdopodobna staje się usterka mechaniczna której nie są wstanie usunąć lub jest to zbyt drogie. Dzisiaj zazauważyłem dziwne stuki jadac wolno na drugim biegu wciskam sprzęgło i puszczam jest dziwne stukanie. Ten sam odgłos słyszę zmieniając z 1 na 2. Czy to skutki tego szarpania? Das auto dobrze że zrezygnowali z tego hasła czuję że afera spalinowa niczego ich nie nauczyła.

[jodrak]

To może być koniec Vw sąd niemiecki przyznał rację klientom wadliwych silników disla mogą zwracać samochody i dostaną odszkodowanie. W Polsce stowarzyszenie pokrzywdzonych przez Vw liczące ponad 4 tyś członków domaga się takich samych praw ( prawo unijne jest dla wszystkich jednakowe) i dlatego złożyli kolejny pozew. Nam pozostaje walka.

[paulr]

tylko szarpania są spowodowane falowaniem obrotów. jak widać na już którymś filmie i u mnie było to samo, położenie gazu bez zmian, a obroty falują przez co auto przyspiesza i zwalnia powodując szarpanie samochodem.

Wg mnie jest odwrotnie, skoki obrotów to skutek - nie przyczyna. Jeżeli problem dotyczyłby falowania, to stojąc z zimnym silnikiem na luzie, dodając lekko gazu powinien falować, a nic takiego się nie dzieje.
Tutaj sytuacja wygląda tak jakby silnik w pewnym momencie dostawał mniejszy opór na sprzęgle przez co obroty mu wzrastają, po czym sprzęgło znów łapie i obroty spadają (co jest naturalne), to powoduje lekkie szarpnięcie, sytuacja się powtarza i powoduje mocniejsze szarpnięcie itd, itd. Mam wrażenie, że kolejne szarpnięcia są mocniejsze, tak jakby się wzmacniały. Na filmie zresztą dobrze te szarpnięcia słychać w postaci stuknięć.

To jest trochę podobne do sytuacji kiedy rozpędzisz auto na jedynce do np 40km/h wciśniesz sprzęgło i puścisz gaz, po czym gwałtownie puścisz sprzęgło - też autem (każdym) bujnie pare do przodu i tylu zanim silnik wyrówna się do obrotów na skrzyni, tyle ze wtedy każde kolejne szarpniecie jest coraz słabsze bo nie dodajesz już gazu. Tu jest odwrotnie.

Ale ostateczną wersję znają jedynie magicy z Wolfsburga (czy faluje bo szarpie czy też szarpie bo faluje)

No ok. Nie bede sie spierać. Czy szarpie bo faluje czy faluje bo szarpie bo dla mnie jako tako nie ma to wiekszego znaczenia;-) moja znajomosc mechaniki jest taka ze widze obrotomierz ktory nie utrzymuje obrotow a auto skacze. Z jakiego powodu to tez jak by srednio mnie interesuje. Bardziej mnie interesuje by nie szarpało a jak to serwis zrobi juz mniej.