nadkole

Wszystkie tematy związane z Volkswagenem T-Roc - zakup, eksploatacja, problemy itd.
Spinner
Posty: 754
Rejestracja: 25 cze 2020, 11:25

Re: nadkole

Post autor: Spinner »

JacK666 pisze: 06 lip 2024, 21:44 Tak się trochę, zainspirowany tym tematem, poprzyglądałem tym nadkolom przednim w innych nowych samochodach typu crossover czy suv i na ogół każdy ma jakieś mniejsze czy większe otwory.
Mają, to prawda, ale krawędź jest ukształtowana w formie "skrzeli" czy też żaluzji i jest jednocześnie ograniczona możliwość gromadzenia się śmieci i błota wewnątrz zderzaka. Faktem jest, że jak tu już pisał jeden z kolegów, możliwe jest wypłukanie myjką ciśnieniową, kierując strumień wody, przez te otwory, bezpośrednio do, wnętrza zderzaka i nadkola, chociaż nie jestem pewien czy ta procedura nie szkodzi jakiś podzespołom np.lampom. W moim przypadku, ponieważ miałem dużo błota zaschniętego, musiałem najpierw rozbijać grudy kawałkiem drutu. Jednak, jak by na to nie patrzeć, jest to moim zdaniem, szkolny błąd konstruktora karoserii.
pshemus
Posty: 374
Rejestracja: 16 lut 2023, 19:23

Re: nadkole

Post autor: pshemus »

Wersja poliftowa ma chyba drobną poprawkę - jest równiez otwór pod spodem, ale dość mały.
Siwy Gliwice
Posty: 22
Rejestracja: 12 lut 2024, 18:36

Re: nadkole

Post autor: Siwy Gliwice »

Hej. Dwa słowa o mojej historii. Samochód odebrałem jako nowy w kwietniu tego roku. Po kilku dniach pojechałem do kolegi, który ma warsztat. Zrzuciliśmy wszystkie osłony z podwozia. Byliśmy zdziwieni, bo okazało się, że mój egzemplarz był konkretnie potraktowany woskiem :shock: Zawoskowane były nawet profile zamknięte od spodu :shock: Na całym samochodzie znaleźliśmy mnóstwo pozasychanych, lekko twardych kropelek wosku :shock: Gdzie nie spojrzeliśmy to wszędzie był wosk :shock: Byłem pozytywnie zaskoczony. Jednak warstwa tego wosku była bardzo słaba. Kupiliśmy więc dwa rodzaje wosku : jeden biały przezroczysty do całego podwozia, a drugi do profili zamkniętych. Tym woskiem do profili zamkniętych potraktowaliśmy też drzwi, od spodu w te podłużne malutkie otworki. Jestem praktycznie pewien, że w serwisie nikt się nawet nie zorientuje, że to było robione w tym samochodzie, a jakoś będę spokojniej spał.
Ktoś tutaj z kolegów już pisał, że ma sportsvana i on bardzo fajnie się trzyma. Więc o T-roc’a też jestem raczej spokojny
Spinner
Posty: 754
Rejestracja: 25 cze 2020, 11:25

Re: nadkole

Post autor: Spinner »

Kolego Siwy Gliwice, sprawdź czy te otworki w drzwiach to te służące do odprowadzania wody z wnętrza drzwi i czy są odpowiednio drożne.
Siwy Gliwice
Posty: 22
Rejestracja: 12 lut 2024, 18:36

Re: nadkole

Post autor: Siwy Gliwice »

Spinner
Te otworki są drożne. Znajdują się na samym dole drzwi. To co aplikowaliśmy do środka było bardzo płynne i szybko wyleciało. Na drugi dzień udałem się do samochodu ze szmatą w ręku żeby wytrzeć jeszcze to co wyleciało, ale już nic nie było. Światło tych otworków praktycznie w ogóle się nie zmniejszyło. To było miejsce przez które mogłaby wyciekać woda… Więc tam psikneliśmy. To były jedyne otworki, które znaleźliśmy w drzwiach.
Awatar użytkownika
JacK666
Posty: 320
Rejestracja: 20 maja 2023, 20:14

Re: nadkole

Post autor: JacK666 »

Siwy Gliwice pisze: 07 lip 2024, 15:13 Ktoś tutaj z kolegów już pisał, że ma sportsvana i on bardzo fajnie się trzyma. Więc o T-roc’a też jestem raczej spokojny
Owszem to prawda 8-) Sportsvan z 2016 roku pod spodem nie ma śladu korozji.
Samochód był garażowany w ogrzewanym garażu oraz każdej wiosny dokładnie myty od spodu by pozbyć się pozimowego brudu.
Od roku stoi na zewnątrz bo garaż tylko dwustanowiskowy więc profilatycznie został jesienią potraktowany antykorozyjną powłoką natryskową i zabezpieczone zostały wszystkie profile zamknięte poprzez nawiercone otwory by dostać się do środka.

Co do t-roc'a to nie ma zamiaru na razie nic robić tylko obserwować co się dzieje pod spodem.
R-line 2023, 1.5 manual, komfort, led plus, beats, kamera, 18 cali, easy open, keyless itd.
Siwy Gliwice
Posty: 22
Rejestracja: 12 lut 2024, 18:36

Re: nadkole

Post autor: Siwy Gliwice »

O! fajnie, że się odzywasz! :) Bardzo dobrze zapamiętałem to, o czym pisałeś ;)
Ja psiknąłem poprostu tam gdzie sięgnął spray i to wszystko.
Ps. Kolega z serwisu volkswagena radził, by stawiać samochód zawsze na betonie i unikać stawiania na ziemi/trawie bo wilgoć, zwłaszcza zimą.
ODPOWIEDZ