W tym całym FL jest kilka rzeczy, które są dla mnie dosyć "średnie":
1. w wersji Life - Digital cockpit (nie pro). Niestety zamówiłem taki, nie zwróciłem na to należytej uwagi. Byłem przekonany, że jedyna różnica (sugerując się opisem) to skromniejszy soft bez nawigacji.... A to jest zupełnie inny wyświetlacz!!! W sumie funkcjonalność jest większa niż "analogowych" zegarów ale gdyby VW na swojej stronie choć pokazał wcześniej jak wygląda ten wyświetlacz... Niestety, próżno szukać. Dopiero kilka dni temu przypadkiem na YT znalazłem film z autem w wersji Life po FL. Cóż na pocieszenie, teraz po przejrzeniu całego YT, już znam ten wyświetlacz i wybrałbym go zamiast analogów.
2. w wersji life światła dzienne są w kształcie pasków (zamiennie z kierunkowskazami) w kloszu lampy głównej. Te charakterystyczne dla T-roca migacze niestety to "atrapy" ze srebrnej ramki
Dopiero w wersji style są takie kierunki/dzienne.
3. w kratkach wentylacyjnych brak regulacji natężenia przepływu poprzez kółka. Chyba jest to rozwiązanie jak z toyoty. przesunięcie do skrajnej pozycji zamyka kratkę ...
4. panel klimatyzacji - dotykowy. Brak wyświetlacza od natężenia pracy wentylaotra ... nie wiem jak to można odczytać ? Funkcjonalność - mam obawy.
Co dostajemy w zamian:
1. Miękką deskę...chyba nie było warto poświęcać niektórych rzeczy dla tej jednej
Ok. .. jeszcze:
2. reflektory LED (basic) już w podstawowej wersji
3. drążek skrzyni. Dość fajny dla DSG bo wyświetla bieg u góry na gałce. Biegi są podświetlane różnych kolorach .
4. Wyżej wyświetlacz - jednak jest wygodniej.
5. nowa kierownica - nie mam zdania (chyba jednak ładniejsza).
Podsumowując : coś za coś. Cena niestety po FL w górę i w tym tygodniu jeszcze wzrosła średnio 5 tyś.