Ja do 1,5 tsi premium manual mam letnie fabrycznie 17 Michelin o takich parametrach podanych w dokumentacji auta:215/55/R17/94V/7,0×17 ET 45 a zimowe kupiłem za 900 zł od passata B7 7,0×17 ET 42 wszystko OK śmigam fajnie się prezentują i auto fajnie wygląda na 17/215/55 ostatnio czytałem że fachowcy od motoryzacji zalecają teraz takie same parametry opon na zimę i lato ?.
extreme84 pisze: ↑25 sie 2021, 23:10
Pogoda się psuje i niedługo przyjdzie kupować zimowe opony do T-roca. I tutaj mam dylemat. Czy kupić same opony i wymieniać co pół roku na jednym komplecie fabrycznych alufelg. Czy może lepiej mieć dwa komplety felg i na zimę wziąć stalowe - bo mniej będzie szkoda po wpadnięciu w nasze polskie dziury w drogach Jak wy robicie?
Miałem ten sam dylemat. Brałem pod uwagę i kwestie finansowe i opinie ,,uczonych w temacie" i własne doświadczenia (z dróg po których się najczęściej poruszam - a to i miasto, i las i ekspresówki)) . W poprzednim autku przerabiałem układ : na zimę wymiana kompletu (stalówki plus opony) a latem na fabrycznych alusach . Nie da się ukryć, że czułem się pewniej (samochód nieco większy i cięższy niż t-roc). Tym razem do t-rocka wybrałem wariant : te same alusy do letnich i zimowych . I mam nadzieję, że będzie o.k.
Pozdrawiam!
Jeszcze jedna uwaga w tym temacie. Pewnie nie odkrywam Ameryki jak napiszę, że polecam oddawanie letnich/zimowych do depozytu w firmie, która nam je przechowuje ,sprawdza, wyważa, wymienia etc. Ja się już na ,,stare lata" wyleczyłem z wynoszenia,przenoszenia,przekładania. Koszt w sumie niewielki a luzik w piwnicy/garażu i autku a i kręgosłup (zwłaszcza w przypadku targania stalówek) zadowolony.
Pozdrówka!
To nie jest chyba dobry pomysł "te same alusy do opon letnich i zimowych" jeżeli dobrze rozumiem to co napisałeś to zdejmowanie i zakładanie opon na jeden komplet alufelgi to "niszczeniem opony i felg nigdy nie widziałem aby ktoś zakładał raz zimowe raz letnie opony na te same alufelgi,na stalowe felgi to tak to częsty widok u oponiarza w starszych tanich samochodach. A ja sobie zafundowałem praktyczny stojak (54 zł) na 2 komplet kół kapitalna sprawa jestem b.zadowolony polecam.
Tak się zastanawiam czy ja przez 40 lat zmiany kół to mało widziałem ???.Moje zdanie jest takie jak mamy nowe auta za już duże pieniądze to nie robimy z siebie "dziadów" gdzie extra alusy 17 na zimę można kupić za "grosze" do ceny auta czyli 900 zł !!!.Ale każdy ma swój rozum, ja do wszystkiego staram się podchodzić bardzo racjonalnie i nie robić bezsensownych rzeczy,pewnie nie zawsze się uda ale takie życie.
Wachacz pisze: ↑02 gru 2021, 15:50
To nie jest chyba dobry pomysł "te same alusy do opon letnich i zimowych" jeżeli dobrze rozumiem to co napisałeś to zdejmowanie i zakładanie opon na jeden komplet alufelgi to "niszczeniem opony i felg nigdy nie widziałem aby ktoś zakładał raz zimowe raz letnie opony na te same alufelgi,na stalowe felgi to tak to częsty widok u oponiarza w starszych tanich samochodach. A ja sobie zafundowałem praktyczny stojak (54 zł) na 2 komplet kół kapitalna sprawa jestem b.zadowolony polecam.
A ja właśnie mam te same alusy do opon letnich i zimowych! Chociaż niekoniecznie permanentnie przekładam bo po prostu mam dwa komplety takich samych alusów. Mało tego, jako pełnowymiarowy zapas wożę jedno a kół zimowych (w lecie) albo letnich (w zimie). A jakby się coś , odpukać, nieprzyjemnego wydarzyło to zawsze mam z jeszcze 4 felgi zapasowe. No, i to jest bardzo dobra koncepcja!
Spinner pisze: ↑02 gru 2021, 17:06
A ja właśnie mam te same alusy do opon letnich i zimowych! Chociaż niekoniecznie permanentnie przekładam bo po prostu mam dwa komplety takich samych alusów.
To nie masz „tych samych” tylko „takie same” , różnica jest taka, jak w tym starym dowcipie. Dwóch gości popijało piwko pod sklepem, gdy nagle zajechała super wypasiona fura, jeden z nich mówi:
- Popatrz jaka bryka! Za 20 lat będę mieć taka samą!
Na co ten drugi poprawia go:
- Nie taką samą, tylko tą samą!
Tak myślałem że koledze z tymi alusami chodziło o coś innego niż nam napisał Tak się domyślałem że ma 2 komplety alusów bo kto w tych czasach szarpie się z przekładaniem opon ?.