Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

Witam wszystkich

Jestem zdecydowany na kupno nowego T-Rocka, silnik 1.5 w manualu. Mam do Was kilka pytań. Zdecydowałem się na nówkę z salonu, wcześniej miałem na oku Toyote C-HR z programu Toyota Pewne Auto - bezwypadkowa, serwisowana itp., niestety po pobraniu raportu z Vin Store okazało się, że była nieźle uszkodzona. Doszedłem do wniosku, że skoro już Toyota oszukuje przy samochodach z gwarancją to kupię nowy.
Byłem dziś w salonie VW na wstępnej rozmowie, bardzo miła pani skonfigurowała mi model. Oczywiście odchudzę go trochę, za dużo mi na wsadzała.

Mam pytanie co oznacza D113LD przy silniku ? Silnik: 1.5 TSI/D113LD ? Google mi nic nie wyrzuca ?
I moje drugie pytanie: Czy ogólnie jesteście zadowoleni ze swoich T-Rocków ? Pomijając kwestię niewygodnych foteli, plastiku wewnątrz i braku schowków ? Kupilibyście drugi raz ?
I jeszcze jedno: jakie macie doświadczenia w negocjacjach cenowych, ile udało Wam się urwać w salonie ? Ja na dziś przy wersji za 133630 zł dostałem 9191 zł rabatu czyli do zapłacenia 124439 zł czyli wprawie 6,9 %. Moim zdaniem całkiem ok.
Czy warto kupić gdzieś w mniejszym mieście, dadzą lepszą cenę ?

Dajcie proszę znać co myślicie, jakieś rady.

P.S Obecny czas oczekiwania 4-5 miesięcy.

Gdybym miał znowu kupić w 2021 r., byłby to znowu T-roc z jednego prostego powodu, inne sensowne modele z wymaganym wyposazeniem były poprostu fizycznie niedostępne.

Jeśli miałbym kupić T-roca w 2024 to miałoby to sens tylko jeśli dali by rabat minimum 20 koła. Ten rabat co Ci zaproponowali to jest na waciki... Konkurencyjnych rozwiązań jest na pęczki.

Rynek powoli wraca do starej normalności. W listopadzie i grudniu powinny się już zacząć "tradycyjne" wyprzedaże rocznika .

D113LD to kod modelu.
Samochód jak samochód. Mnie się w mojej wersji podoba. Jeździ, nic nie stuka nic nie puka.
Czy drugi raz bym kupił? Tak, a w zasadzie nie bo już mam więc kupię po nim inny.
Wady ma jak każdy samochód. Brak głośników wysokotowych z tyłu co niestety słychać, system audio beats też nie jakiś rewelacyjny.
Do reszty np. lekko plastikowe wnętrze szczególnie z tyłu można/trzeba się przyzwyczaić.

Co do zakupu zamiast czekać to poszukaj dostępnych od ręki u dealerów, strona VW pokazuje 136 pojazów w całej Polsce.
Nie są to może najtańsze modele i konfiguracje ale warto zapytać za ile realnie sprzedadzą jak coś podpasuje i można coś fajnego trafić.
Czasami warto nawet dołożyć parę złotych i nie czekać.

Jestem szczęśliwym posiadaczem dopiero od tygodnia. Kupiłem wersję Style + pakiet komfort, kamera, bezkluczykowy dostęp, szyby przyciemniane. Swoje perypetie z kupnem opisywałem we wcześniejszych postach. Dlatego odradzam konfigurację i oczekiwanie. Trzeba dzwonić do dealerów, określić pułap cenowy, wyposażenie i poprosić o ofertę. Sieci dealerskie mają możliwość przedstawienia oferty dostępnych samochodów z całej Polski. Przynajmniej u mnie tak było. Chyba, że ma Pan czas na kupno. Z mojego doświadczenia od wyszukania i zamówienia wyprodukowanego samochodu upłynął m-c (dostawa z fabryki). Ja skorzystałem z rabatu dla grup zawodowych + rabatu od dealera. Finalnie cały rabat to ok.21tys. zł + gratisy typu dywaniki, mata bagażnika. Mimo krótkiego okresu czasu użytkowania moja opinia jest pozytywna. Zależy co komu pasuje. Np. dużo osób narzeka na fotele. W moim (wersja style) fotel mi odpowiada, a miałem Golfa VII.

@Marek24pu
Jeżeli mogę zapytać jaka była cena przed rabatem i jaka po rabacie albo od jakiej sumy był rabat 21 tys ?
Ile tego rabatu było dla grupy zawodowej ? Niestety ja mam zawód, który się na ten rabat nie łapie, ale jestem ciekawy, bo 9k i 21k to spora różnica ?
Ja wybrałem wersję Special Edition + Pakiet Komfort + koło dojazdowe, więc zdecydowanie skromniej, ale mało jeżdzę i bajerów nie potrzebuje specjalnie. A autko coraz bardziej mi się podoba. Co do czasu to jakoś przeboleje, wolę poczekać niż dopłacić 20-30k.
@JacK666
Dzięki za wyjaśnienie kodu, myślałem, że to jakiś kod silnika.
@Ziomekatomek
Rynek nadal leży, ludziom oszczędności zjadła inflacja, wszytko podrożało, firmy oszczędzają, ograniczają budżety, mają wysokie koszty ( pensje, wysokie koszty obsługi długu ) a konsumencie mniej kupują. Do normalności jeszcze trochę zostało, może jak się pojawi kasa z KPO to się ruszy, moim zdaniem jeszcze z rok. Co do konkurencyjnych rozwiązań to racja, ale jestem ograniczony wielkością garażu a trzymać nowy samochód na ogródku jak mam garaż to bez sens.

Michal55 pisze: ↑06 mar 2024, 0:29 @Marek24pu
Jeżeli mogę zapytać jaka była cena przed rabatem i jaka po rabacie albo od jakiej sumy był rabat 21 tys ?
Ile tego rabatu było dla grupy zawodowej ? Niestety ja mam zawód, który się na ten rabat nie łapie, ale jestem ciekawy, bo 9k i 21k to spora różnica ?
Ja wybrałem wersję Special Edition + Pakiet Komfort + koło dojazdowe, więc zdecydowanie skromniej, ale mało jeżdzę i bajerów nie potrzebuje specjalnie. A autko coraz bardziej mi się podoba. Co do czasu to jakoś przeboleje, wolę poczekać niż dopłacić 20-30k.
@JacK666
Dzięki za wyjaśnienie kodu, myślałem, że to jakiś kod silnika.
@Ziomekatomek
Rynek nadal leży, ludziom oszczędności zjadła inflacja, wszytko podrożało, firmy oszczędzają, ograniczają budżety, mają wysokie koszty ( pensje, wysokie koszty obsługi długu ) a konsumencie mniej kupują. Do normalności jeszcze trochę zostało, może jak się pojawi kasa z KPO to się ruszy, moim zdaniem jeszcze z rok. Co do konkurencyjnych rozwiązań to racja, ale jestem ograniczony wielkością garażu a trzymać nowy samochód na ogródku jak mam garaż to bez sens.

Cena katalogowa to 163 tys zł a zapłaciłem 141 tys zł z kawałkiem. Nie rozgraniczałem rabatów. Negocjowałem cenę ostateczną. Ponoć dla grup zawodowych jest 19 tys zł.

zamowilem T-ROC 1,5, wersja style, plus dodatki, manual i salon dal mi upust 19000 , cena koncowa to okolo 151, ale zresygnowalem z tego samochodu , gdyz szwagier kupil ten sam model jakies 3 miesiace temu i caly czas narzeka na skrzynie, jest glosna, trudno przelaczac i zgrzyta przy przelaczaniu, w papierach ma MQ281, CALY CZAS PRZEBYWA W SERWISIE , A POWINIEN SIE CIESZYC Z NOWEGO SAMOCHODU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zamawiałem w lutym t roc 1.5 dsg special edition Koło zapasowe, dojazdowe
Reflektory LED Plus
System radiowy Ready2Discover z usługą "Streaming&Internet", z wyświetlaczem 8"
Pakiet Comfort
Pakiet siedzenia komfortowe
Pakiet Zimowy
Przygotowanie do We Connect oraz We Connect Plus
Klimatyzacja z regulacją automatyczną "Climatronic", 2-strefowa, z funkcją Air Care
Digital Cockpit Pro - Cyfrowy zestaw wskaźników z komputerem pokładowym o przekątnej 10,25", personalizowany rabat 13800 całość około 136 800

Michal55 pisze: ↑05 mar 2024, 22:06 Jestem zdecydowany na kupno nowego T-Rocka, silnik 1.5 w manualu. Mam do Was kilka pytań.
Mam pytanie co oznacza D113LD przy silniku ? Silnik: 1.5 TSI/D113LD ? Google mi nic nie wyrzuca ?

Ten silnik 1.5 TSI to EVO 2 czyli już ten poprawiony.

viewtopic.php?f=2&t=1114

Natomiast za taka kasę nie lepiej Ci kupić coś z wyprzedaży rocznika ale z DSG7
Tutaj masz taką ofertę u Bednarka za jedyne 123 tysiące z dużym rabatem aż 23 tysiące

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/v ... FtgXx.html

Wyjdzie taniej i będzie zdecydowanie bardziej komfortowo.
Ja bym się dzisiaj już nie ładował w manualną skrzynię biegów
Dodatkowy atut skrzyni DSG to 7 a nie 6 biegów.

wbss pisze: ↑06 mar 2024, 8:42 zamowilem T-ROC 1,5, wersja style, plus dodatki, manual i salon dal mi upust 19000 , cena koncowa to okolo 151, ale zresygnowalem z tego samochodu , gdyz szwagier kupil ten sam model jakies 3 miesiace temu i caly czas narzeka na skrzynie, jest glosna, trudno przelaczac i zgrzyta przy przelaczaniu, w papierach ma MQ281, CALY CZAS PRZEBYWA W SERWISIE , A POWINIEN SIE CIESZYC Z NOWEGO SAMOCHODU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam manuala kupionego z przekonania. Jeździ pięknie. Biegi wchodzą idealnie, szkrzynia chodzi lekko i precyzyjnie.
Silnik jak potrzeba to się kręci do 5-6 tys. obrotów bo to my decydujemy kiedy zmieniamy bieg na wyższy.
Na III biegu jedzie płynnie w zakresie od 30 do 90 km/h (do miasta idealnie) a jak trzeba to i pociągnie na tej III do 120.
W trasie jadąc 70-80 redukcja do III (w okolicach 3,5 tys, obrotów mamy wtedy) gaz i od razu mamy pełne przyspieszenie.
Jadąc można spokojnie widząc co się szykuje przed nami dobrać optymalny bieg do dalszej jazdy sporo wcześniej.
Przy ruszaniu z miesjca nie ma żadnej ospałości tylko rusza dynamicznie a i na II potrafi zerwać przyczepność.
Owszem trzeba używać precyzyjnie lewej nogi, prawej nogi oraz prawej ręki na raz ale mnie to akurat nie sprawia żadnego problemu wrecz przyjemność.