Strona 1 z 2

Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 9:36
autor: Rotrzyld
Korzystam z adaptacyjnego tempomatu podczas dalszych wyjazdów. Za każdym razem, gdy występuje ograniczenie prędkości oraz jego odwołanie tempomat reaguje dynamicznym zwalnianiem przed znakiem oraz w drugim przypadku inicjuje spore przyśpieszenie. Gdy byłem młodszy to nie przywiązywałbym temu zjawisku uwagi, lecz obecnie cenię sobie płynną jazdę z bardzo łagodnym operowaniem pedałami gazu i hamulca. Przekonałem się do tego stylu jazdy, gdy zacząłem podróżować na siedzeniu pasażera. Zdałem sobie wówczas sprawę, że bardzo dynamiczne prowadzenie auta typu "deptanie zamiennie na gaz i hamulec" dla pasażera daje poczucie komfortu porównywalnego z przemieszczaniem się worka ziemniaków. Obserwowałem działanie adaptacyjnych tempomatów w innych markach: Toyota, Volvo, Mercedes i stwierdziłem, że jest ono podobne jak w T-Rocu. Potrafię zrozumieć szybkie wytracanie prędkości przed ograniczeniem ze względu na niewielki dystans do niego, ale energiczne przyśpieszenie po ograniczeniu już nie wymaga takiej konieczności. Być może oszczędzamy więcej paliwa, gdy szybciej osiągniemy oczekiwaną prędkość. Chociaż obserwując pomiar chwilowego zużycia przy dynamicznym zwiększeniu prędkości i podczas spokojnego przyspieszania to lepiej wypada ten drugi przypadek. Jakie są Wasze przemyślenia w tej kwestii. Kieruje autem z ustawionym stylem jazdy: "Eco" lub "Comfort" i nie korzystam z "Normal" i "Sport". Dwie pierwsze nazwy sugerowałyby łagodne podejście do aktywnego stylu jazdy tymczasem dynamika funkcjonowania tempomatu za każdym razem mnie zaskakuje, gdy czuję wciskanie w fotel.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 10:06
autor: KSlawin
Wyłączyłem w ustawieniach przewidywanie prędkości (chyba tak się to nazywa). Korektę prędkości robię ręcznie, przyciskami na kierownicy.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 10:22
autor: JacK666
Być może programiście tempomatu z jednej strony przeświecała myśl by przy ograniczeniu wjechać już w ograniczenie z dopuszcalną prędkoscią a przy opuszczaniu ograniczenia nie bycie zawalidrogą stąd to szybkie przyspieszenie.
Ale aż tak czuć przyspieszenie z 50 do np. 90, że jest to aż niekomfortowe?
Fakt mając zapięty II bieg przy 50 i wciskając pedał gazu do podłogi coś tam można odczuć bo i obroty pod 6000 skoczą ale automat tak raczej nie zrobi.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 11:31
autor: KERAM
Jeszcze należy zwrócić uwagę, że tempomat adaptacyjny hamuje tylko tylnymi hamulcami pewnie nie jedna osoba na to zwróciła uwagę. Jazda w większości z tempomatem adaptacyjnym powoduje przyspieszone zużycie tylnych klocków hamulcowych.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 11:53
autor: JacK666
KERAM pisze: 17 sty 2025, 11:31 Jeszcze należy zwrócić uwagę, że tempomat adaptacyjny hamuje tylko tylnymi hamulcami pewnie nie jedna osoba na to zwróciła uwagę. Jazda w większości z tempomatem adaptacyjnym powoduje przyspieszone zużycie tylnych klocków hamulcowych.
Dlatego też zwracam uwagę, że używając adaptacyjnego tempomatu trzeba być czujnym bo gdyby ktoś nam nagle wjechał w lukę przed nami zbyt blisko to nie jestem pewiem czy samo hamowanie tylnymi klockami dałoby wtedy radę oraz nie wiem czy w takim wypadku, gdy mamy włączony aktywny tempomat, zadziała asystent awaryjnego hamowania. Nie miałem takiego przypadku.

Bez włączonego tempomatu jak ktoś zajedzie nam drogę system awaryjnego hamowania się potrafi aktywować albo potrafi piszczeć gdy zaczynamy przyspieszać i zbliżamy się szybko do porzednika i zjeżdamy na lewy pas w celu wyprzedzania dosyć blisko a komputer nie jest w stanie się domyślić, że mamy zamiar wyprzedzać nawet jak kierunek lewy jest włączony.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 13:14
autor: Dig Dug
KERAM pisze: 17 sty 2025, 11:31 Jeszcze należy zwrócić uwagę, że tempomat adaptacyjny hamuje tylko tylnymi hamulcami pewnie nie jedna osoba na to zwróciła uwagę. Jazda w większości z tempomatem adaptacyjnym powoduje przyspieszone zużycie tylnych klocków hamulcowych.
Watpie. Ja jezsze non stop z aktywnym na trasie, a czesto w miescie jak jade obwodnica, albo jest mgla. Wyhamowuje mnie z duzych predkosci jak auto stoi na swiatlach, albo w korku. Samymi tylnymi by tego nie zrobil nie ma bata. Hamuja obie osie, poza tym na sliskim byloby to niebezpieczne.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 15:22
autor: Kris_G
KERAM pisze: 17 sty 2025, 11:31 Jeszcze należy zwrócić uwagę, że tempomat adaptacyjny hamuje tylko tylnymi hamulcami pewnie nie jedna osoba na to zwróciła uwagę. Jazda w większości z tempomatem adaptacyjnym powoduje przyspieszone zużycie tylnych klocków hamulcowych.
Skąd taka informacja? Delikatnie mówiąc jest to raczej nierealne.
Skumaj sytuację gdzie na łuku drogi z zalegającym gdzieniegdzie śniegiem, mając 75 km/h jest ograniczenie do 40km/h i tempomat zwalnia tylnymi hamulcami. Pozdrowienia z niebios!
Ten tempomat aktywny zaskakująco silnie potrafi shamować przy ograniczeniu prędkości. Gdyby realizował to za pomocą tylnych hamulców to byłoby skrajnie niebezpieczne - pozwy przeciwko producentowi by się wylały.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 15:34
autor: JacK666
Dig Dug pisze: 17 sty 2025, 13:14
KERAM pisze: 17 sty 2025, 11:31 Jeszcze należy zwrócić uwagę, że tempomat adaptacyjny hamuje tylko tylnymi hamulcami pewnie nie jedna osoba na to zwróciła uwagę. Jazda w większości z tempomatem adaptacyjnym powoduje przyspieszone zużycie tylnych klocków hamulcowych.
Watpie. Ja jezsze non stop z aktywnym na trasie, a czesto w miescie jak jade obwodnica, albo jest mgla. Wyhamowuje mnie z duzych predkosci jak auto stoi na swiatlach, albo w korku. Samymi tylnymi by tego nie zrobil nie ma bata. Hamuja obie osie, poza tym na sliskim byloby to niebezpieczne.
Takie legendy o tym hamowaniu tylko tylną osia krążą w internecie, ja nie wiem czy to prawda ale teoretycznie możnaby założyć, że przeciez radar widzi, przeszkodę z odpowiedniej odległości i pewnie coś tam sobie komputer wylicza i być może jest tak: jak komputer uzna, że trzeba lekko przyhamować to tylko używa tylnej osi a jak mocniej to już obiema osiami hamuje.

Co do potencjalnie śliskiej jezdni to bym się po prostu bał używać tempomatu bo nie widzi on drogi i nie skoryguje prędkości (nie ujmie gazu) ze względu co jest w perspektywie na drodze np. jedziemy po czarnym asfalcie a dojeżdżamy do kawałka zaśnieżonego łuku itp.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 16:47
autor: KERAM
To nie są widomości z Internetu tylko od pracowników serwisu ASO VW. Problem jest następujący . pojazd którym się poruszamy wykrywa auto przed nami kamerą i radarem. Hamowanie przednimi hamulcami spowoduje zmianę kąta obserwacji i zakłamanie danych przenoszonych do komputera pojazdu.

Re: Adaptacyjny tempomat

: 17 sty 2025, 17:09
autor: JacK666
KERAM pisze: 17 sty 2025, 16:47 To nie są widomości z Internetu tylko od pracowników serwisu ASO VW. Problem jest następujący . pojazd którym się poruszamy wykrywa auto przed nami kamerą i radarem. Hamowanie przednimi hamulcami spowoduje zmianę kąta obserwacji i zakłamanie danych przenoszonych do komputera pojazdu.
Nie wiem, nie słyszałem o tym, nie znam żadnych zweryfikowanych pisemnych źródeł np. dokumentacji producenta.

Czyli w tym wypadku trzeba założyć, z tryb hamowania automatycznego przy jeździe z tempomatem czyli tylko tylnymi hamulcami jest inny niż tryb hamowania awaryjnego gdzie ewidentnie hamuje ostro i przodem też gdzie w obu przypadkach działa ten sam układ rozpoznawania kamera i radar.

Czyli od razu nasuwa się pytanie czy w przypadku gdy jedziemy z tempomatem i pojawi się nagle i blisko przeszkoda system jest na tyle inteligentny, że podejmie decyzję o hamowaniu awaryjnym a nie tylko hamowaniu tylnymi hamulcami? Czyli czy system hamowania awaryjnego ma wyższy priorytet nad systemem hamowania przy jeżdzie z tempomatem.
Są może jakies informacje od pracowników ASO VW przy takim przypadku?