Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

Z góry sorki jeśli takich tematów zabrania może regulamin, netykieta itp. Ale może warto podyskutować. Forum jest dla ludzi, kto nie będzie chciał to nie będzie dyskutował, więc chyba temat nie będzie obraza majestatu
Nie jest to prośbą o poradę bo już wybrałem. Captur byl nawet faworytem ale na ostatniej prostej nawet kilka kwestii naraz się złożyło (nawet kwestia ludzka - podejscie w salonach u mnie w miescie) że wybrany został T-roc.
Myślę że porównanie obu aut jest ciekawe bo niby nominalnie T cross to odpowiednik Captura ale gabarytami T roc i Captur są niemal identyczne. Choc inna bryła. Ale 182/180 szerokość, oba długość jakos 424/425, wysokość 157/158.
Oba auta maja w ofercie 4-cylindrowe silniki turbo i w manualu, i w automacie.
Na papierze Captur duzo tańszy ale Renault ma małe rabaty.
To dajcie znac czy taki temat jest ok/ nie halo.
Bo ja jestem od niedawna to jakby trochę się poczuwam do tego żeby trochę pokory wykazać:)

Nigdy nie jechałem Capturem. Czy autor wątku miał przyjemność jazdy próbnej jednym i drugim ? A jeśli tak to który bardziej wyciszony i bardziej miękkie zawieszenie?
W T-roc mam wrażenie że gros decybeli idzie od bagażnika oraz przednich nadkoli. No i niestety czuć każdą nierówność. Za to spasowanie jak dla mnie idealne. Zupełnie żadnych dźwięków nie wydaje to auto oprócz silnika i szumu jazdy

Jechałem Capturem 1.0 ale już 1.0 zwawe. Chyba cichszy bo czasem się zapomniałem z biegami i z 3300 obrotow się pojawiło i nie było tak słychać. Subiektywne wrażenie że ciut więcej miejsca i jakby ciut wyżej się siedzi. A w T roc na dwójce on już taki głośny przy 25 kmh.
Niestety 1.3 tce nie jechałem.
A tym 1.0 to ot jazda próbna w miescie.
Ciekawostki w cennikach T roc i Captur:
- różnica między 3- a 4- cylindrowym silnikiem- w Captur ok. 10k, w T roc - 3 k,
- w Capturze trzeba dopłacać do relingów dachowych (800 zl),
- czerwony Flamme bez dopłaty (choć w Special Edition/ Life Plus metaliki gratis),
- czarny dach w Capturze 1,5k, T roc 2,5k,
- wersja Techno w Capturze ma już 18"ki a Life Plus czy Stlyr w T roc 17.
No ja w dużej mierze na wyglad auta patrzę, ale gdyby to decydowało to Pug 2008 by wygrał. Ale T roc też ladne auto. Jeszcze ten przód się trochę z Passatem kojarzy, a z boku z jakimś Audi coupe.

W tym segmencie (t-roc, captur, 2008 i pewnie jeszcze są jakieś modele od koreańczyków) ceny są podobne ok. 150 tys. z odchyleniem +/- 5 tys.
Myslę o porównywalnej specyfikacji wyposażeniowej wg. standardu roku 2025 choć pewnie przez niektórych tutaj nazywanej z bajerami.
Więc wybór w głównej mierze, przynajmniej tak jak podchodzę do wyboru samochodu, opiera się raczej o własne preferencje stylistyczne i oczekiwania od samochodu a nie o wyposażeniowe czy cenowe bo pomijalne różnice w cenniku typu dopłata za relingi 800 czy za kolor, dach itd. spokojnie mieszczą się w tych widełkach +/- 5 tys.

Cenowe mają znaczenie.
Dla 90-95% społeczeństwa.
To nawet przy czyms 10 razy tańszym niż samochód (rodzinny wyjazd wakacyjny latem) Turcja jest dużo częściej wybierana niż Portugalia.

I dla mnie też Captur tanszy 20k od Troca na pewno byłby celem. Ale się okazało że po rabatach i promocjach wyszło mniej niż 10 różnicy.
A, sorry na przyszłość postaram się edytować i połączyć 2 myśli w jeden post.
Ale i przy odsprzedaży T roc będzie droższy od Captura więc prawie na jedno wyjdzie

Nie wiem jak wam wychodzą podobne ceny - ojciec zamawiał niedawno Captura z dobrym wyposażeniem (automat, 4 cylindy 160KM, kamery 360, zestaw asystentów itp, koła 18, opony całoroczne), razem z 5-letnia gwarancją i przeglądami wyszedł mu 129k - czyli mniej więcej tyle co T-Cross nad którym też się zastanawiał. Mój T-roc w wersji Style ze zbliżonym wyposażeniem 2 lata temu kosztował ok 150k.

Co do wrażeń z jazdy - w salonie mieli tylko hybrydy i moim zdaniem jest głośniej niż w T-rocu - jak wkręcisz trochę silnik na obroty to go słychać, poza tym szum od nadkoli z przodu jest znacznie większy niż w T-Rocu. Oczywiście nie zamawiał hybrydy, bo wtedy do bagażnika to najwyżej torbę z zakupami można schować.
Z wrażen z wnętrza, to widać że jednak Captur pochodzi od Clio a T-roc to zubożony Golf - niby rozmiary podobne, a jednak w środku w Capturze jest ciaśniej za kierownicą, natomiast zdecydowanie lepiej wsiada się z tyłu ze względu na większy rozstaw osi - drzwi z tyłu w T-rocu to porażka, dla kogoś starszego czy nawet dla dziecka wsiadanie na parkingu czy w wąskim garażu gdy nie da się otworzyć szeroko drzwi jest wyjątkowo upierdliwe.
Na plus Captur ma też przesuwaną kanapę, więc można sobie powiększyć bagażnik. Na minus, wyświetlacze i elektronika bardziej mi podchodzą w VW, w Renault jest pełno eko-bzdur, a jest np. problem żeby wyświetlić obroty i prędkość (choć w poliftowym chyba się już da), no i zobaczmy jak to będzie z tym wciąganiem benzyny do oleju...

Prawdę mówiąc jeśli będę brał następne auto za jakies 2-3 lata to zastanawiam się nad Renault Symbioz, który jest... nieco dłuższym Capturem

W ogóle Renault ma w tej chwili dziwaczny wybór samochodów - podoba mi się to porównanie:
https://autoblog.spidersweb.pl/gama-ren ... ace-rafale

Jak już go dostanie to sobie pojeżdżę, to będę miał porównanie, po jazdach testowych bardziej mi pasował mój T-roc

129k to po rabatach na grupy zawodowe wyszedłby Life Plus z paroma dodatkami (automat).
A w Capturze to przy takiej cenie to już wyposażenie wyższe niż Style w T roc.
Captur zawsze troche jednak tanszy.
Nawet mimo że ma male rabaty i brak osobnych rabatów dla grup zawodowych.
Choc wielu (w tym troche ja) nie bylo przekonanych do liftu Captura. Ten przod ze światłami z tym "C" jakos tak lepiej wychodził.
Co do wyposażenia- mysle ze przyzwyczajenie do określonych aut (Niemcy / Francja / Azja) może determinować ocenę znaczenia dodatkow. Dla mnie w VW to jakieś dziwactwo ze czasem chyba w autach za 150k trzeba dopłacać do czegoś tak podstawowego jak kamera cofania.

Zgadzam się, choć akurat patent VW z chowaną kamera uważam za bardzo dobry (oczywiście dopóki się nie zepsuje ) - jeździłem Capturem testowym w zimie i widoczność w kamerze bywała kiepska. Pewnie trzeba sobie wyrobić nawyk przecierania zanim się wsiądzie. Za to nie rozumiem dlaczego do T-Roca nie dali kamery ze skrętnymi liniami (wersja High) tylko taką dla ubogich. Ponoć można to wymienić tylko wtedy dochodzi w niej rozpoznawanie obiektów i obraz na ekranie wygląda jak z filmu SF z lat 80.

Tucs-roc pisze: ↑03 lut 2025, 13:07 129k to po rabatach na grupy zawodowe wyszedłby Life Plus z paroma dodatkami (automat).
A w Capturze to przy takiej cenie to już wyposażenie wyższe niż Style w T roc.
Captur zawsze troche jednak tanszy.
Nawet mimo że ma male rabaty i brak osobnych rabatów dla grup zawodowych.
Choc wielu (w tym troche ja) nie bylo przekonanych do liftu Captura. Ten przod ze światłami z tym "C" jakos tak lepiej wychodził.
Co do wyposażenia- mysle ze przyzwyczajenie do określonych aut (Niemcy / Francja / Azja) może determinować ocenę znaczenia dodatkow. Dla mnie w VW to jakieś dziwactwo ze czasem chyba w autach za 150k trzeba dopłacać do czegoś tak podstawowego jak kamera cofania.

Popatrzyłem w konfigurator i rzeczywiście Captur wychodzi trochę taniej a Symbioz na podobnym poziomie.
Ale i tak nie w moim guście oba więc trzeba za t-roca płacić więcej
Ale chyba Renault odstaje z gwarancją bo jakoś nie mogłem znaleźć nic ponad 2 lub 3 tylko jakies rozszerzenia o kolejne lata ale bez assistance w Europie. Nawet płatnego przedłużenia nie mają.