Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

Jak pozbyć się tego okropnego, durnego, rozwiązania? Po mieście nie da się tym jeździć. Brak przyspieszenia i okropny warkot (katowanie silnika)!!!!
Gdy silnik potrzebuje zwiększonej mocy, podczas ruszania na zielonych światłach lub podczas wychodzenia z zakrętu, silnik zaczyna pracować na dwóch z czterech cylindrów. KTO TO WYMYŚLIŁ??? Poza tym w ogóle nie ma oszczędności w zużyciu paliwa, gdyż moc silnika bierze się z ilości spalonego paliwa, a nie z ilości pracujących cylindrów. Zniszczyli takie piękne auto!

A w ogóle ten silnik głośny i paliwożerny. Przynajmniej czasem mam to wrażenie. Choc właśnie na 2 cylindrach to on cichnie i mało spala. Nie wiem czy podczas ruszania są 2 cylindry, raczej przy jeździe jednostajnej uspokojonej on wchodzi w te 2 cylindry.

Normalnie to co opisujesz nie występuje w sprawnym silniku.
By silnik przełączył się na dwa cylindry to muszą być spełnione odpowiednie warunki a ruszanie spod świateł raczej do nich nie należy.
W mieście da się wymusić pracę na dwóch cylindrach ale trzeba się naprawdę postarać.
No ale może coś w silnikach przeprogramowali i teraz częściej się przełącza na dwa cylindry.
Rozumiem, że na zegarach pokazuje się odpowiednia ikona gdy pracuje na dwóch cylindrach?

VWTroc12#$ pisze: ↑25 lut 2025, 22:00 Jak pozbyć się tego okropnego, durnego, rozwiązania? Po mieście nie da się tym jeździć. Brak przyspieszenia i okropny warkot (katowanie silnika)!!!!
Gdy silnik potrzebuje zwiększonej mocy, podczas ruszania na zielonych światłach lub podczas wychodzenia z zakrętu, silnik zaczyna pracować na dwóch z czterech cylindrów. KTO TO WYMYŚLIŁ??? Poza tym w ogóle nie ma oszczędności w zużyciu paliwa, gdyż moc silnika bierze się z ilości spalonego paliwa, a nie z ilości pracujących cylindrów. Zniszczyli takie piękne auto!

Podczas przyspieszania wyłącza się tryb 2 cylindrowy i po lekkim odpuszczeniu gazu załącza się. Mi często działa nawet na zimnym silniku a czasem prawie wcale się nie załącza. Ciężko stwierdzić jakie warunki go wyzwalają. Jeżeli kupiłeś nowy samochód, to wraz ze wzrostem przebiegu, powinna się uspokoić praca 2 cylindrowa. Na początku myślałem, że mam trefny silnik bo na testowej jeździe mocno było czuć drgania. Po czasie pewnym przebiegu już praca była delikatniejsza. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że bez tego było by dużo przyjemniej jeździć.

Kilka spostrzeżen (1.5 manual 2024) - ten silnik troche dla mnie wyje (przyspieszanie w okolicach 20-25 kmh gdzie chce trzeci bieg już przy 26-27 bo ma 2000 obrotów).
Drgania - wyraźnie nie odczuwam, widzę różnicę bo miałem do czynienia z 3-cylindrowymi.
Przyspieszenie ma (na trójce czuć w pewnym momencie takiego "kopa") ale mógłby być cichszy w miescie zwłaszcza na jedynce, dwójce.

Dla mnie do 2000 obrotów jest dość cichy, powyżej zaczyna go już być trochę słychać, ale to pewnie kwestia indywidualna.
Natomiast to ACT faktycznie zachowuje się dziwnie - jak dla mnie nie powinno się w ogóle włączać poniżej 4 albo i 5 biegu, a tymczasem ruszam spod domu, jadę jakies 30 na godzinę po wąskiej ulicy i słyszę jak zaczyna warczeć, przecież to jest jawne znęcanie się nad zimnym silnikiem (tak samo nie rozumiem włączającego się w zimie po 1 km Start-Stop).

Jak testowałem Mazdę CX-30, to sprzedawca twierdził, że wyłączając w niej Start-stop jednocześnie wyłącza sie tryb dwucylindrowy - szkoda, że VW tak nie zrobił (o ile to prawda).

pshemus pisze: ↑26 lut 2025, 9:26 Natomiast to ACT faktycznie zachowuje się dziwnie - jak dla mnie nie powinno się w ogóle włączać poniżej 4 albo i 5 biegu, a tymczasem ruszam spod domu, jadę jakies 30 na godzinę po wąskiej ulicy i słyszę jak zaczyna warczeć, przecież to jest jawne znęcanie się nad zimnym silnikiem (tak samo nie rozumiem włączającego się w zimie po 1 km Start-Stop).

To mamy zupełnie inaczej skonfigurowane oprogramowanie samochodu.
Ani mi się nie włącza w takim wypadku tryb 2-cylindrowy ani start-stop po 1 kilometrze. NIGDY.

Nie bardzo zrozumiałem co pshemus napisal ale nie czepiam się. Każdy się spieszy mniej czy bardziej i skrótami myślowymi operuje.
Start Stop w T roc dość ciekawy. Można wlaczyc/wyłączyć już stojąc. Druga ciekawostka - sam się wylaczy (czyli silnik "zaskoczy") jak auto przed Tobą ruszy. Dobra rzecz jak się przyśnie w korku czy przed przejazdem kolejowym

Może przesadziłem z tym 1km, ale widziałem na niedogrzanym silniku (i z pewnością zimnym oleju), że się włączył, zarówno w moim T-rocu jak i Skodzie w 1.2 TSI.

Co do ACT - domyślam się, że włącza się przy turlaniu na 3 biegu dlatego, że tam jednak więcej spala, ale jest to dla mnie nieporozumienie i działanie na szkodę silnika. Tak wiem, genialni niemieccy inżynierowie wiedzą co robią - tylko że robią to, bo im kazali spełniać normy emisji, więc priorytetem nie jest żywotność i jakość pracy silnika tylko to co z rury wylatuje. Zobaczymy co zostanie z tych sliników jak będą miały po 10 lat.

I ja dołączam się do posta.... Też mam taki problem, że u mnie bardzo często przełącza się na dwa cylindy i wyraźnie to czuć podczas jazdy. Wygląda na to, że tylko wyłączenie ATC pomoże, ale akurat w moim silniku jest to zablokowane i muszę poczekać, aż komuś uda się do tego dobrać.