Strona 1 z 3

Gaśnica

: 01 cze 2019, 14:38
autor: funtchomas
Witam, czy ktoś z was ma jakiś pomysł na zamontowanie gaśnicy? W bagażniku nie przewidziano na nią miejsca :roll: i ciekawi mnie jak poradziliście sobie z tym tematem. U mnie wciąż w oryginalnym kartonie w bagażniku...

Re: Gaśnica

: 01 cze 2019, 23:10
autor: pawelp
ja wsadziłem w "worek/torebkę z foli bąbelkowej"( coś mi w niej przyszło z chin).. i następnie "pod podłogę bagażnika"..we "wnękę" zapasowego koła dojazdowego...

Re: Gaśnica

: 02 cze 2019, 14:31
autor: paulr
Podobmie jak ja tylko mialem worek na gasnice z poprzedniego auta

Re: Gaśnica

: 02 cze 2019, 21:00
autor: Dario
i u mnie to samo rozwiązanie, gaśnica do folii bąbelkowej i we wnękę koła dojazdowego. Jest tam sporo niewykorzystanego miejsca.
Ale po lewej i prawej stronie bagażnika są wgłębienia i tam byłoby miejsce aby gaśnice zamontować. Nie ma tylko żadnych dedykowanych zaczepów a montaz do samej tapicerki raczej odpada bo jest ona w tym miejscu dość cienka.
Kolejne miejsce to pod fotelem kierowcy ale tam znowu półka...

Re: Gaśnica

: 03 cze 2019, 10:18
autor: mike
Ja nie będę pomocny, ale skorzystam z okazji, żeby napisać co myślę na ten temat - nie wożę gaśnicy w ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa.

Jest to obecnie idiotyczny obowiązek - w dzisiejszych czasach samochody nie zapalają się nawet na skutek poważnych wypadków. Jeśli się zapalają to jakieś stare auta, które mają wycieki, awarie i po wybraniu się, np.: na autostradę ulegają przegrzaniu i "samozapłonowi". Ale nawet wtedy nie jest to wybuch czy coś tylko grat powolnie się spala, więc "ofiara" ma dużo czasu, żeby zatrzymać się i spokojnie ewakuować.

Niestety populizm wygrywa i każdy zmuszany jest do wożenia najczęściej zupełnie nieprzydatnej gaśnicy tylko po to, żeby spełnić idiotyczny obowiązek.

Ale na szczęście ja od wielu lat nie byłem nigdy pytany o gaśnicę zarówno przez policję oraz podczas badań diagnostycznych. Więc do tej pory nie poniosłem nawet konsekwencji swojego nieposłuszeństwa. :)

Re: Gaśnica

: 16 cze 2019, 8:21
autor: Mart
Dario pisze: 02 cze 2019, 21:00 i u mnie to samo rozwiązanie, gaśnica do folii bąbelkowej i we wnękę koła dojazdowego. Jest tam sporo niewykorzystanego miejsca.
Ale po lewej i prawej stronie bagażnika są wgłębienia i tam byłoby miejsce aby gaśnice zamontować. Nie ma tylko żadnych dedykowanych zaczepów a montaz do samej tapicerki raczej odpada bo jest ona w tym miejscu dość cienka.
Kolejne miejsce to pod fotelem kierowcy ale tam znowu półka...
Apropos tej polki. Czy ktos wie do czego jest? Ja wsadzilem tam 2 kamizelki odblaskowe bo calkiem niezle pasuja.
Gasnica w bagazaniku to z zalozenia nie jest dobry pomysl - szczegolnie jesli jest pod podlaga a na niej walizki... Poki co niestety tez tak woze bo nie mam lepszego rozwiazania.

Re: Gaśnica

: 16 cze 2019, 9:52
autor: paulr
Ta półka jest po to że jak w dłuższej trasie teraz chce sobie wygodniej noge położyc to o nią obdzieram. Nie wiem jak u was ale u mnie ona jest otwarta a otwor w kierunku pedałów. Raz miałem wode pod pedałami ktora przeleciała z tyłu ( inne auto) od tego czasu niz co moglo by sie nawet z prawdopodobienstwem 1% tam dostac nie ma prawa leżec;-)

Re: Gaśnica

: 16 cze 2019, 18:14
autor: Dario
tez się zastanawiałem czemu ta półka jest otwarta... zgodnie z sugestią w instrukcji obsługi jest ona po to aby trzymać tam właśnie Instrukcje Obsługi ;)

Re: Gaśnica

: 21 maja 2021, 8:54
autor: anon.
Może trochę odgrzewam kotleta, ale w q2 widziałem taki patent, że gaśnica jest montowana pod siedzeniem pasażera. Ktoś z was próbował tak montować?

Re: Gaśnica

: 22 maja 2021, 12:50
autor: Dawid
Ja ją wrzuciłem pod siedzenie pasażera luzem i nic nie lata nawet podczas zakrętów i przyspieszania nic wogole nie słychać żadnych stuków