Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

Witam,
przepraszam za trochę dwuznaczny tytuł wątku. Pytanie następujące: Jaki macie, w przybliżeniu, zakres regulacji podpórki lędźwiowej?
To znaczy, jaki jest mniej więcej przedział, w cm, pomiędzy minimalnym a maksymalnym położeniem, w którym "wypycha" się podpórka?
Pozdrawiam.

szczerze nie mierzylem ale czuc roznice. co prawda jest to manualne
w mazdzie cx5 mam elektryczne i tam czuc bardziej wypychanie, ale tez siedzenia sa bardziej pionowe i w skorze

danrod pisze: ↑24 gru 2020, 13:54 szczerze nie mierzylem ale czuc roznice. co prawda jest to manualne
w mazdzie cx5 mam elektryczne i tam czuc bardziej wypychanie, ale tez siedzenia sa bardziej pionowe i w skorze

Właśnie stąd moje pytanie bo w poprzednim aucie też był spory przedział regulacji a teraz, w t-rocu, podejrzewam jakąś fuszerkę bo to "wypychanie" jest ledwo, ledwo. Ponadto irytuje mnie ta tandetna dźwigienka, którą co jakiś czas znajduję na podłodze bo sama wypada.

Spojrzałem dziś u siebie - na plecach czuć, ale zakres ruchu widoczny na oparciu fotela to ok. 2 - 3 cm.

na szczescie chyba jeszcze mi nic nie wypada dzwigienka jest na swoim miejscu

No właśnie. Może ta podpórka nie jest mi niezbędna ale jak już za nią zapłaciłem to wypchałem ją sobie te "wypasione" 2 cm max! W tej pozycji dźwigienka skierowana jest "do przodu" i jej końcówka jest w strefie miękkiego boczka oparcia, który często, czy to przy wsiadaniu/wysiadaniu, czy przechyłach w czasie jazdy, odkształca się i wypycha dźwigienkę na zewnątrz. Próbowałem, po ustawieniu podpórki, przełożyć dźwigienkę w pozycję pionową, tak by znalazła się w sztywnej strefie oparcia ale nie jest to możliwe bo chyba jest tylko jedna pozycja, w której wpust w dźwigience pasuje do wypustu na nyplu od wałka podpórki. Chyba będę musiał coś podpiłować albo uciąć. Kupiłem już nawet, za 20 zł., zapasową dźwigienką na wypadek jakby mi przy piłowaniu ręka zadrżała.

kurcze Spinner widze ze bierzesz sie juz za usprawnienia autka - popiluj opatentuj i jazda sprzedac patencik VW