Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

Witam, mam pytanko tak jak w tytule, czy wasze silniki chodzą głośno ? Słyszycie je w środku na postoju, przy poprzednim aucie vw benzyna 2.0 FSI na odpalonym silniku na światłach mogłem się zgubić czy mam odpalone auto czy nie, dopiero po obrotach widziałem, ze jest odpalone ...

Tak, słychać silnik, kultura pracy taka sobie.
Do tego ja mam problemy (nieregularne) na rozgrzanym silniku -słychać terkotanie na luzie ze skrzyni (był tu o tym watek, podobno taki urok VW) oraz coś szura w okolicach rozrządu (ale tu jakby to było związane z temp zewnętrzną, na pewno na minusie)

Generalnie silnik brzmi jak 3,5 cylindra, ponownie bym nie kupił

Akurat z tym się nie zgadzam. Jedne z lepszych silników. Nie widzę nic gorszego niż u konkurencji. Oszczędne z większą mocą nić deklaruje producent z danych. System ACT bezproblemowo i niezauważalnie. Oszczędne. Turbodziura nieduża. Gdyby nie ekologia to wow. Konkurencja gorzej z tym wypada. Skrzynia precyzyjna. Zarówno manual jak i DSG.

A jak mówiłem (pisałem): za wszelką cenę brać 2.0 tsi to rugali mnie forumowicze jak burą sukę. 2.0 cichutkie, nie szarpie, nie rzęzi a dodatkowo jeszcze dobrze jedzie.

Zapewne VW już się wziął za 2.0 żeby spełniał nowe warunki emisji i już nie będą takie cacy te 2.0

rabi pisze: ↑03 lut 2021, 11:40 Akurat z tym się nie zgadzam. Jedne z lepszych silników. Nie widzę nic gorszego niż u konkurencji. Oszczędne z większą mocą nić deklaruje producent z danych. System ACT bezproblemowo i niezauważalnie. Oszczędne. Turbodziura nieduża. Gdyby nie ekologia to wow. Konkurencja gorzej z tym wypada. Skrzynia precyzyjna. Zarówno manual jak i DSG.

Ja tam ACt zauważam- nie mam żadnych szarpnięć ani nic podobnego, ale dźwięk silnika jest wyraźnie inny.

Dodatkowo kolega pytał, czy silnik słychać w kabinie...tak, słychać

Spinner pisze: ↑03 lut 2021, 11:58 A jak mówiłem (pisałem): za wszelką cenę brać 2.0 tsi to rugali mnie forumowicze jak burą sukę. 2.0 cichutkie, nie szarpie, nie rzęzi a dodatkowo jeszcze dobrze jedzie.

Czyli uważasz, że opinia pewnej grupy (ze względu ilość sprzedanych 1.5 takich ludzi będzie odpowiednio więcej) usprawiedliwia "za wszelką" cenę dopłacenie 20k do 2.0?
Mam przykłady 1.0 TSI 110KM w Skodzie i 1.0 TSI 115KM w Seacie. Zapewne ten sam silnik tylko inna mapa. W Skodzie chodzi metalicznie i cyka a w Seacie spoko. Oba auta salonowe nowe, przebieg podobny, dzieli je różnica kilku miesięcy. Naczytałem sie też o braniu oleju przez TSI i padających zestawach sprzęgieł w DSG po kilkunastu tys kilometrów w autach o mocy powyżej 150KM. Nic sie takiego w egzemplarzu o którym piszę nie wydarzyło.

Mi na wolnych obrotach zaczęło coś dziwnie 'tyrkotać' mam wrażenie że coś zaczęło delikatnie stukać w silniku. Słyszalne tylko na wolnych obrotach i jak leciutko przygazuje.
Muszę podjechać do serwisu.

Pado pisze: ↑03 lut 2021, 12:16
Ja tam ACt zauważam- nie mam żadnych szarpnięć ani nic podobnego, ale dźwięk silnika jest wyraźnie inny.

Dodatkowo kolega pytał, czy silnik słychać w kabinie...tak, słychać

No właśnie - ACT miał być niezauważalny, ale niestety ten dźwięk jest dość nieprzyjemny i do tego towarzysza mu coś jakby drgania (wprawdzie tak słabe ze nie mogę się zdecydować czy ja czuje te drgania, czy tylko je słyszę), ze moment wyłączenia ACT i przejścia z powrotem na 4 cylindry odbieram zawsze z ulgą. Tez macie takie wrażenia?

Ja absolutnie nie. Juz mój drugi samochód z tym silnikiem. Wcześniej Golf 7.Bez uwag. Szukałem. Jeździłem. Porównywałem. Wróciłem do 1.5 ACT bo konkurencja nic lepsza.