T-ROC wadliwe skrzynie biegów
: 17 cze 2021, 23:05
WITAM !
T-Roc 1.5 manual Premium odebrany pod koniec maja 2021, po przejechaniu 182 km ,dziwne dżwięki podczas jazdy na 1 i 2 i na wolnych obrotach,po wciśnięciu sprzęgła cisza. Natychmiastowa wizyta w autoryzowanym serwisie, decyzja zostawić auto i czekać na oględziny, nic zastępczego bo przyjechałem sam, trzeba przyjechać na lawecie to będzie zastępcze auto(tak działa assistance). Moja decyzja wracam do domu bo długi wekend i tak nic nie zrobią. Po długim wekendzie laweta i serwis, auto zostaje,ja mam zastępczego T-roca 2.0 diesel, jazda do domu i czekam na decyzję. Po dwóch dniach jest decyzja, skrzynia wadliwa do wymiany, bo nie ma schematu,ani części do tego modelu skrzyni. Mam szczęście (tak ogłasza serwis) jest jedna nowa skrzynia w Poznaniu, przyjedzie za dwa dni do Krakowa. Czekam, mam czym jeździć i dostanę nową skrzynię więc nerwy uspokojone. Montaż szybki, auto do odbioru i koniec euforii. Jazda do domu po mieście w korkach tragiczna, szarpanie przy zmianie z 1 na 2 i ciche wycie na 2 i 3. Szlag mnie trafia, że ta skrzynia jest gorsza od tamtej("stara" nie wyła i nie szarpała), więc znowu serwis i jazda próbna z technikiem z serwisu VW. I tu proszę Państwa czara goryczy przelała się, decyzja serwisu jest taka ,że skrzynia jest sprawna, te skrzynie tak pracują i nic się z tym nie da zrobić,trzeba jeździć jest gwarancja i na tym koniec. Samochód ma trzy tygodnie kosztował kupę kasy, a jeździ jakby miał kilkaset tysiaków na liczniku, skrzynia na 2 i trójce przy równym tempie jazdy wyje cichutko jak hamujący tramwaj,szarpie przy zmianie biegu, a według serwisu VW jest sprawna. Jedyne wyjście to podgłośnić radio, albo sprzedać ten cud techniki niemieckiej.
Pozdrawiam wszystkich starych i przyszłych użytkowników VW T-Roc !
T-Roc 1.5 manual Premium odebrany pod koniec maja 2021, po przejechaniu 182 km ,dziwne dżwięki podczas jazdy na 1 i 2 i na wolnych obrotach,po wciśnięciu sprzęgła cisza. Natychmiastowa wizyta w autoryzowanym serwisie, decyzja zostawić auto i czekać na oględziny, nic zastępczego bo przyjechałem sam, trzeba przyjechać na lawecie to będzie zastępcze auto(tak działa assistance). Moja decyzja wracam do domu bo długi wekend i tak nic nie zrobią. Po długim wekendzie laweta i serwis, auto zostaje,ja mam zastępczego T-roca 2.0 diesel, jazda do domu i czekam na decyzję. Po dwóch dniach jest decyzja, skrzynia wadliwa do wymiany, bo nie ma schematu,ani części do tego modelu skrzyni. Mam szczęście (tak ogłasza serwis) jest jedna nowa skrzynia w Poznaniu, przyjedzie za dwa dni do Krakowa. Czekam, mam czym jeździć i dostanę nową skrzynię więc nerwy uspokojone. Montaż szybki, auto do odbioru i koniec euforii. Jazda do domu po mieście w korkach tragiczna, szarpanie przy zmianie z 1 na 2 i ciche wycie na 2 i 3. Szlag mnie trafia, że ta skrzynia jest gorsza od tamtej("stara" nie wyła i nie szarpała), więc znowu serwis i jazda próbna z technikiem z serwisu VW. I tu proszę Państwa czara goryczy przelała się, decyzja serwisu jest taka ,że skrzynia jest sprawna, te skrzynie tak pracują i nic się z tym nie da zrobić,trzeba jeździć jest gwarancja i na tym koniec. Samochód ma trzy tygodnie kosztował kupę kasy, a jeździ jakby miał kilkaset tysiaków na liczniku, skrzynia na 2 i trójce przy równym tempie jazdy wyje cichutko jak hamujący tramwaj,szarpie przy zmianie biegu, a według serwisu VW jest sprawna. Jedyne wyjście to podgłośnić radio, albo sprzedać ten cud techniki niemieckiej.
Pozdrawiam wszystkich starych i przyszłych użytkowników VW T-Roc !