Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Miałem przez kilka dni zastępczego Golfa VIII Kombi z 1,0 TSI z manualem, chyba 110kM - byłem mile zaskoczony żwawością, przyspieszeniem i elastycznością motoru, tak w mieście jak i na trasach podmiejskich oraz szybkiego ruchu. Ten silnik był w zupełności wystarczający do normalnej jazdy tym samochodem, więc sądzę, że w T-Rocu będzie tak samo.
Premium 2.0 TSI 4Motion DSG, pakiety: komfort, drogowy, sport, zimowy, el. pokrywa bagażnika, Beats, DAB
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Kolega ma skodę kamiq 1,0 110 KM i nie narzeka twierdzi że auto jest dynamiczne i żwawo pewnie na trasę przydało by się mocniejsze ale jest spoko daje radę.Sam się pr,ymierzałem do Kamiqa ale coś mi ta skoda nie podchodziła t roc ogólnie fajniej się prezentuje auto bardziej "rasowe" ?.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 29 sie 2021, 12:07
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Kopanie, o którym piszesz to tylko kwestia wyczucia. Każdym autem rusza się inaczej i inaczej operuje się sprzęgłem i hamulcem.Rybak pisze: ↑10 sty 2021, 18:11 Porównując do 100kg lżejszego crossovera z grupy VW, które mam okazję czasami prowadzić - 1.0 115KM daje radę pod względem mocy/elastyczności. W mieście spoko, poza miastem do 120km/h rozpędza się bardzo dobrze, później słabnie, od 160km/h już ma sporawe problemy. Myślę, że podróż na wakacje w 4 osoby mogłaby być ciężka jadąc autostradami. Zmierzone przyspieszenie do 100km/h to powtarzalne 10.2s.
Ale odrazu mówię, że ja bym tego silnika nie kupił chyba, że z DSG. Ma on bardzo "kopiące" doładowanie dlatego też normalna jazda tym autem nie jest przyjemna. Nie mogę znaleźć sposobu na zmianę biegów bez szarpania przód tył. Auto po prostu wyrywa na doładowaniu i jak wciskasz sprzęgło to jest natychmiastowy powrót auta do "poziomu". Kwestia dźwięku - jak kto woli, jest on taki lekko mechaniczny gangowy, ale jednak wolałbym 4 cylindry. Spalanie jak nie zmieniasz biegów poniżej 2tys obrotów (a ten silnik dość szybko nabiera obrotów co powoduje powyższe problemy ze zmianą biegów) również nie jest zadowalające. Myślę, że z DSG byłoby zupełnie inaczej w obu kwestiach.
T-Rociem testowym 1.5 z manualem (tylko taki mieli) nie miałem problemu z komfortem zmiany biegów a co za tym idzie z komfortem jazdy. Natomiast ja jestem raczej dynamicznym kierowcą więc raczej nie jestem grupą docelową dla 1.0
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Tak prz okazji, to w sytuacji gdy miałbym wybór 3 cylindry albo 2 wybrałbym 3 cylindry. Głupoty piszę? No nie zupełnie. 1.5 jak przejdzie w tryb eco to poniżej 2 tys obr gada jak maluch. Wkur..a mnie to, podbijam obroty, eco idzie w pizdu .... po gwarancji wyłącze ten tryb na stałe. Więc niby mam 4 cylindry a połowe drogi robię na 2 cylindrach wiec też mam 3 cylindry. Wystarczają 3 cylindr.
T-Roc Advance 1.5 TSI 150 KM manualtronic 6-biegowy - odebrany 23 grudnia 2021
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Ale z Ciebie górnik, taki stary post wykopać To nie jest kwestia wyczucia, bo tak jak napisałem jest to związane z nagłym przyrostem mocy. Jedyny plus jest taki, że aktualnie cały układ napędowy sie już dotarł/ułożył i samo sprzęgło ma już większa tolerancję na tzw. półsprzęgło (ale zajęło to kilka dobrych tysięcy).pizzarafal pisze: ↑23 sty 2022, 9:52Kopanie, o którym piszesz to tylko kwestia wyczucia. Każdym autem rusza się inaczej i inaczej operuje się sprzęgłem i hamulcem.Rybak pisze: ↑10 sty 2021, 18:11 Porównując do 100kg lżejszego crossovera z grupy VW, które mam okazję czasami prowadzić - 1.0 115KM daje radę pod względem mocy/elastyczności. W mieście spoko, poza miastem do 120km/h rozpędza się bardzo dobrze, później słabnie, od 160km/h już ma sporawe problemy. Myślę, że podróż na wakacje w 4 osoby mogłaby być ciężka jadąc autostradami. Zmierzone przyspieszenie do 100km/h to powtarzalne 10.2s.
Ale odrazu mówię, że ja bym tego silnika nie kupił chyba, że z DSG. Ma on bardzo "kopiące" doładowanie dlatego też normalna jazda tym autem nie jest przyjemna. Nie mogę znaleźć sposobu na zmianę biegów bez szarpania przód tył. Auto po prostu wyrywa na doładowaniu i jak wciskasz sprzęgło to jest natychmiastowy powrót auta do "poziomu". Kwestia dźwięku - jak kto woli, jest on taki lekko mechaniczny gangowy, ale jednak wolałbym 4 cylindry. Spalanie jak nie zmieniasz biegów poniżej 2tys obrotów (a ten silnik dość szybko nabiera obrotów co powoduje powyższe problemy ze zmianą biegów) również nie jest zadowalające. Myślę, że z DSG byłoby zupełnie inaczej w obu kwestiach.
T-Rociem testowym 1.5 z manualem (tylko taki mieli) nie miałem problemu z komfortem zmiany biegów a co za tym idzie z komfortem jazdy. Natomiast ja jestem raczej dynamicznym kierowcą więc raczej nie jestem grupą docelową dla 1.0
Miałem w swojej karierze kilka aut różnych marek także wiem o czym mówie. A regularnie od paru lat jeżdże raz jednym autem a raz drugim także wiem kiedy to wyczucie a kiedy "ten typ tak ma".
Sam silnik do miasta ok, na trasę do 90km/h też spoko. Na wyższe prędkości to już trzeba wyprzedzanie obliczać z zapasem czasu.