Wymiana opon

[Spinner]

U "mojego" gumiarza, w cenniku, nie ma w ogóle takiej usługi, jak przełożenie kół lub opon, bez wyważania.

[Wachacz]

A u naszych "gumiarzy"jest zawsze pytanie czy wyważamy ? Tan gdzie ja wymieniam jest też opcja mycia kół.

[extreme84]

A ja wymieniam właśnie w ASO choć głównie dlatego, że to mój najbliższy warsztat, mam je prawie pod domem, zostawiam rano auto, odbieram po pracy i niczym się nie martwie, a zakładam, że wyważarke mają dobrą. Koszt wymiany kół z wyważeniem: stalowe zima 60 zł, alu lato 99 zł.

[baxior]

A ja wymieniam właśnie w ASO choć głównie dlatego, że to mój najbliższy warsztat, mam je prawie pod domem, zostawiam rano auto, odbieram po pracy i niczym się nie martwie, a zakładam, że wyważarke mają dobrą. Koszt wymiany kół z wyważeniem: stalowe zima 60 zł, alu lato 99 zł.

Wyważarka taka sama jak wszędzie, "fachowcy" nie lepsi od tych w nieautoryzowanych warsztatach. To że ASO to nie znaczy, że lepszy, niestety.

[Wachacz]

Ja wymienię zaraz po świętach (dobrze że się wstszymałem znowu nastały niskie temperatury) w nowoczesnym zwykłym zakładzie oponiarskim napiszę jakie ceny.

[art3k]

wstszy-co?

A ja wymienię koła w nowoczesnym zwykłym garażu podziemnym nowoczesnego zwykłego budynku mieszkalnego, za pomocą dwóch nowoczesnych zwykłych urządzeń: nowoczesny zwykły klucz do kół i nowoczesna zwykła akumulatorowa wkrętarka udarowa. Koszt - zero złotych.

[extreme84]

Ile osób, tyle sposobów Ważne, że ostateczny efekt ten sam.

[Wachacz]

A ja mam w nosie cokolwiek robić przy nowiutkim samochodzie,czas odpoczynku ,przy nowym aucie nic się nie robi ewentualnie umyć i odkurzyć.Pewnie każdy robi jak chce ale widok kierowców szarpiących się z wymianą kół
w XXI wieku czasami w drogich autach pod garażami to partyzantka i robienie z siebie "dziada"pewnie wielu się oburzy ale mi przez 42 lata nigdy to nie przyszło nawet do głowy A czasy bywały różne i biedne,darujcie ale to pewnie nie tylko moje zdanie.pozdrawiam

[art3k]

w XXI wieku czasami w drogich autach pod garażami to partyzantka i robienie z siebie "dziada"pewnie wielu się oburzy ale mi przez 42 lata nigdy to nie przyszło nawet do głowy A czasy bywały różne i biedne,darujcie ale to pewnie nie tylko moje zdanie.pozdrawiam

oj, oj... dziadowanie? a wiesz przynajmniej, ile kosztuje porządny klucz udarowy? i drugi, pełny zestaw kół zamiast zwykłego kompletu opon? wystarczyłoby na parę lat jeżdżenia do warsztatu
i czy samą wymianę samych opon też nazwiesz dziadowaniem? ty to masz jakiś dziadowski kompleks, panie kolego...

1. "zrób to sam" zazwyczaj robi się dla samej przyjemności robienia, a nie z potrzeby czy z oszczędności.
2. koła wymienia się dokładnie wtedy, kiedy potrzeba, bez konieczności umawiania się i - w szczególności - wyczekiwania na wolny termin w warsztacie. a w sezonie o szybki wolny termin trudno...
to ważne dla kogoś, kto dużo jeździ w różne rejony klimatyczne, od północnych nizin po góry. oczywiście, można się umawiać na wymianę z wyprzedzeniem, ale co z tego, że w mieście ma mam +15, skoro jadę 100km na południe, albo kilkaset km na Mazowsze, a tam (jak parę dni temu) przymrozek i poranne zimowe skrobanko?

btw raz na jakiś czas i tak trzeba koła wyważyć, więc wizyta w warsztacie bywa niezbędna, a mój post to była raczej złośliwostka w stosunku do twojego "nowoczesnego zwykłego zakładu oponiarskiego". doprawdy, nie wiem, co przy wymianie kół może być nowoczesnego?

a tak poza wszystkim, T-Roc wcale nie jest drogim autem. stówa, jak na samochód, to niezbyt wysoka cena. naprawdę.
ale jest świetnym, wszechstronnym autem, co nie powinno dziwić, w końcu VW zerżnął go z Audi X2, i, co lepsze, zrobił to tak, że starszego bliźniaka całkowicie wykosił z rynku
cóż, sami najlepiej wiemy dlaczego.

[Spinner]

Moi drodzy, są święta, a więc nie licytujmy się na głupoty! Pax, Pax...

P.S.
- w garażach podziemnych, budynków wielorodzinnych nie wolno przeprowadzać czynności obsługowych w ogóle! (nie tylko związanych z wymianą płynów)
- samodzielna wymiana opon to wyzwanie nie lada. Samo nawleczenie opony na felgę , a potem wyważenie koła to raczej robota dla warsztatu a nie majsterkowicza. Ponadto, czy ktoś posiada jeszcze lub nawet słyszał o łyżce do montażu opon? Sam klucz to nawet nie połowa sukcesu. No, chyba, że ktoś się przejęzyczył i chodzi o przełożenie kół.
- "...VW zerżnął go z Audi X2.." ??? Zerżnął sam od siebie? Tautologia.