Podgrzewane dysze spryskiwaczy

[Anjuna]

Idzie zima, w której sercu prawdopodobnie będę odbierał auto i ciekawi mnie kwestia podgrzewanych dysz spryskiwaczy. Czy ta funkcja w jakikolwiek sposób ułatwia poranne przygotowanie się do jazdy, czy też przy braku podgrzewanej przedniej szyby (nad czego brakiem ubolewam) nie ma to większego znaczenia? Opinie tych, którzy już taką funkcję posiadają, chętnie poznam

[Slavo_01]

Na zamarzniętą szybę o poranku nie ma to wpływu, Ma natomiast podczas jazdy z opadami śniegu/deszczu przy minusowej temperaturze. Jak nie masz podgrzewanego płynu, to podczas jazdy każde skropienie szyby płynem (zimowym oczywiście) - żeby ją oczyścić sprawia, że alkohol z płynu się szybko ulatnia a na szybie zamarza płyn i nie da się wyczyścić szyby. Zaraz robi się z tego szron i lód oblepia wycieraczki. Jak polewasz ciepłym płynem, zdążysz wyczyścić szybę zanim zamarznie płyn.
Kiedyś przyszło mi wracać z Włoch zimą autem bez podgrzewanych spryskiwaczy, połowa drogi po ciemku i musiałem się wiele razy zatrzymywać żeby czyścić szybę i wycieraczki oblepione lodem. Od tego czasu zawsze dokupuję pakiety zimowe obejmujące podgrzewanie płynu w spryskiwaczach a czasem jak się da to również podgrzewanie szyby w miejscach "leżenia" wycieraczek.

[baxior]

Dziwna ta teoria, podgrzewając płyn, alkohol jeszcze szybciej paruje. Pierwszy raz słyszę, żeby dysza spryskiwacza ogrzewała płyn. Dysza jest po to podgrzewana cykliczne poniżej granicznej temperatury, żeby sama dysza nie zamarzała i zapychała się wewnątrz i na zewnątrz, gdzie zawsze w otworze zostają resztki płynu.

[baxior]

Dziwna ta teoria, podgrzewając płyn, alkohol jeszcze szybciej paruje. Pierwszy raz słyszę, żeby dysza spryskiwacza ogrzewała płyn. Dysza jest po to podgrzewana cykliczne poniżej granicznej temperatury, żeby sama dysza nie zamarzała i zapychała się wewnątrz i na zewnątrz, gdzie zawsze w otworze zostają resztki płynu.
I na zimę zawsze leje się płyn zimowy, ja zimowego zaczynam już teraz dolewać.

[Slavo_01]

Nie wiem czy to teoria... takie mam doświadczenie, bez podgrzewanych dysz płyn zimowy nie zamarzał w dyszach - mogłem psikać do woli, zamarzał dopiero po chwili na szybie oblepiając wycieraczki. Ale nie upieram się.. po prostu takie mam doświadczenia.

[morfeusz747]

Zaznaczę jeszcze że ogrzewanie dyszy działa przy ogrzewaniu tylnej szyby albo lusterek nie pamiętam dokładnie. Na pewno nie działa ciągle.

[Wachacz]

Przy niskiej temp.otoczenie samoczynnie uruchamia się podgrzewanie dysz spryskiwaczy aby zapobiec ich zamarzaniu,jeżeli masz auto z pakietem zimowym to tak masz.Do zbiornika płynu spryskiwaczy w moim 1,5 tsi z 2021r. wchodzi równo 3 L.pozdrawiam