T-Roc R i docieranie

[Tuktus]

Prawda jest taka ze docieranie nie zaszkodzi a wręcz uważam ,ze pomoże jesli ktos zamierza dłużej jeździć bezawaryjnym autem. Zawsze tak robiłem przy nowych autach i silniki nigdy nie „brały” oleju i trzymały parametry. Druga sprawa jest taka ,ze warto po tych 2-3 tys km wymienić olej i filtr oleju , no i oczywiście skrócić czas wymiany oleju do 10-15tys km w zależności od specyfiki jazdy (miasto czy trasa)lub raz w roku , chyba ze ktos ostrzej jeździ to wtedy nawet częściej.

[baxior]

Prawda jest taka ze docieranie nie zaszkodzi a wręcz uważam ,ze pomoże jesli ktos zamierza dłużej jeździć bezawaryjnym autem. Zawsze tak robiłem przy nowych autach i silniki nigdy nie „brały” oleju i trzymały parametry. Druga sprawa jest taka ,ze warto po tych 2-3 tys km wymienić olej i filtr oleju , no i oczywiście skrócić czas wymiany oleju do 10-15tys km w zależności od specyfiki jazdy (miasto czy trasa)lub raz w roku , chyba ze ktos ostrzej jeździ to wtedy nawet częściej.

No i święta prawda
Temat do zamknięcia

[and]

Witam wszystkich, trochę odgrzebałem temat, jako, że jestem nowy na forum. Docieram do różnych wątków, które mają mi pomóc w docieraniu i eksploatacji T - roca.
Myślę, że ważnym elementem w docieraniu, jest prawidłowa temp. oleju. Zastanawia mnie tylko, jaka to jest ta najniższa wartość, przy której można swobodnie jechać, przy określonych obrotach czy prędkościach.

[marcin255]

85*C można w pełni korzystać

[and]

Dziękuję bardzo, to znaczy, że im wyżej, to można mocniej przyspieszać

[and]

Chciałbym jeszcze podjąć temat tzw. docierania. Wiem, że tematów było jakby sporo, ale też wielokrotnie, zdania były podzielone. Otóż wymieniłem olej plus filtr, przy 2 tys.km.
Teraz mam trasę ponad 2 tys, km i praktycznie tylko autostradą, która to prowokuje do szybkiej jazdy.
Jednakże auto ma dopiero 2 tys km, a że jest to moje pierwsze z DSG 7 no i z silnikiem, o którym krążą legendy, więc zwracam się z prośbą o rady czy sugestie. Widzę już np problem obrotów i wysokości poszczególnych biegów a niską prędkością. Silnik się męczy i muszę manualnie redukować bieg do danej prędkości i warunków. Choć muszę przyznać, że nie odczuwam tego męczenia na słuch, silnik pracuje równo i biegi się redukują. Moje spostrzeżenia, wynikają z obserwacji obrotów, prędkości i wartości biegu, trochę to dziwne. Z kolei czytam też, że te silniki są do tego przystosowane ?? Nie bardzo w to wierzę, bo musi mieć swoje obroty i prędkość, proporcjonalnie do zadanego biegu. Dlatego Wasze info odnośnie max prędkości czy obrotów przy tym przebiegu, zawsze będą pomocne. Kiedyś auta ze starymi silnikami, docierałem tak do 5 tys. a skrzynie zawsze manualne.
Czy ktoś z Was miał podobną sytuację z tym przebiegiem?
Pytam, bo nie chciałbym przeszarżować na autostradzie z tak małym przebiegiem. Pozdrawiam

[marcin255]

Program DSG

[JacK666]

Teraz mam trasę ponad 2 tys, km i praktycznie tylko autostradą, która to prowokuje do szybkiej jazdy.
Jednakże auto ma dopiero 2 tys km, a że jest to moje pierwsze z DSG 7 no i z silnikiem,

Nie bardzo rozumierm Twoje obawy.
Jak się rozpędzisz na autostradzie do tych 140 czy nawet szybciej to automat wrzuci 7 bieg a w manualu to będzie 6 bieg.
Obroty silnika będą odpowiednie do prędkości i tyle.

Ja mając manuala to pierwsze 2 tys. km nie rozkręcałem silnika powyżej 3 tys. obrotów na każdym biegu ale potem wraz ze wzrostem przebiegu normalnie rozkręcam silnik do 4-5 tys. i często jeżdzę na takim biegu, szczegónie w mieście, by trzymać silnik w granicach ok. 2,5 tys, obrotów bo wtedy mamy idealną reakcję na gaz. Ale dosyć często w mieście na II biegu mam i ponad 5 tys. obrotów przy rozpędzaniu.
Silnik 1,5 tsi jest bardzo elastyczny w zakresie 2,5-5 tys obrotów i pozwala normalnie jechać na każdym biegu w bardzo szerokim zakresie prędkości.
Np. często używam I, II i III biegu a potem od razu VI biegu jak się na III do prędkosci 120 km/h samochód rozpędzi.

Reprezentuję pogłąd, że silnik ma się kręcić w całym zakresie dostępnych obrotów i takie traktowanie mu nie szkodzi, natomiast uważam też, że duży moment (bo turbina) i małe obroty, co niejako wymusza skrzynia DSG, nie są najszczęśliwszym połączeniem bo powodują znacznie większe obciążenie układu korbowo-tłokowego.

Oczywiście takie traktowanie silnika wymaga doprowadzenie go najpierw do odpowiedniej temperatury, nie przesadzanie zbyt długo i często z obrotani w okolicach 5-6 tys. itd.

[and]

Wielkie dzięki za szybką i rzeczową, opartą na doświadczeniu, odpowiedź. Moje obawy wynikają z niskiego przebiegu. Widzę jednak, że można śmiało podkręcać obrotami i prędkością. Będzie dobre układanie - dotarcie Mam jeszcze pytanie czy po takiej trasie, biorąc pod uwagę docieranie, wymienić olej w granicach 5 tys. ?

[JacK666]

Mam jeszcze pytanie czy po takiej trasie, biorąc pod uwagę docieranie, wymienić olej w granicach 5 tys. ?

Przecież jak zrozumiałem to wymieniłeś już raz po 2 tys.
Więc taka trasa autostradowa to w zasadzie perfekcyjna sprawa dla silnika, praca w najlepszych możliwych warunkach, stałe obiążenie, nie wysilone obroty, idealna temperatura pracy itd.
Tylko warto stosować jedną zasadę by jak się już zrobi przerwę po paru godzinach takiej autostradowej jazdy to po zjeździe na parking dać silnikowi ze 2 minuty popracować na biegu jałowym by spokojnie schłodzić olej. Takie postępwanie na pewno silnikowi nie zaszkodzi.