Spalanie silnika 1.5 TSI 150 KM w T-Rocu

[pshemus]

300km po zakorkowanym mieście plus sporo krótkich przebiegów -> 9.5l/100

[Anjuna]

Ostatnio rekord, Katowice-Częstochowa po Gierkówce, jazda przepisowo-emerycka, uwaga, 4,8/100. A jednak udało się zjechać do wartości, jakie w podobnych warunkach robił mój hybrydowy Auris

[Galux20]

Zadowolony jesteś ze zmiany aut?
Ja dziś z pracy 4,9 ,nawet coś wyprzedzalem

[Braders]

Hmmm .... ja najniżej widziałem 5.0, ale to żona przez wioski wracała. Częstochowa - Piekary Śląskie i z powrotem to dla mojego średnia 7.5L, a jechałem wolniej niż zwykle max może ze 150 kph. I zdecydowanie .... jazda na ACC jest dużo mniej oszczędna niż samodzielne operowanie gazem.

[Anjuna]

Zadowolony jesteś ze zmiany aut?
Ja dziś z pracy 4,9 ,nawet coś wyprzedzalem

Zdecydowanie, nieporównywalnie lepsze wygłuszenie wybojów, wyciszenie, ogólny komfort jazdy i kultura pracy silnika. Zdecydowałem się na to auto, żeby sobie jeszcze trochę liznąć motoryzacji bliższej poprzedniej dekadzie, a zarazem z paroma przydatnymi nowinkami, dobry wybór

[Galux20]

Dzięki za odzew
A różnica w spalaniu?.
To jest 1 litr ?

Szanuję toyote za rozwój hybryd,natomiast ogólną jakość zawsze mnie odpychała od zakupu .
Szczeg kwestia wyciszenia , dźwięku silnika

[Galux20]

Dzięki za odzew
A różnica w spalaniu?.
To jest 1 litr ?

Szanuję toyote za rozwój hybryd,natomiast ogólną jakość zawsze mnie odpychała od zakupu .
Szczeg kwestia wyciszenia , dźwięku silnika

Troc przy naszym stylu jazdy po przejechaniu 1200 km pokazuje 6,1

[Anjuna]

Dzięki za odzew
A różnica w spalaniu?.
To jest 1 litr ?

Szanuję toyote za rozwój hybryd,natomiast ogólną jakość zawsze mnie odpychała od zakupu .
Szczeg kwestia wyciszenia , dźwięku silnika

W przypadku jazdy w mieście, Toyota wygrywała średnio 1-1,5 l, ale tylko w warunkach jazdy bez nadmiaru świateł oraz korków - którym wbrew obiegowej opinii hybryda bardzo nie służy, bo nie ma czasu naładować baterii, więc silnik kręci się i kręci, przez co 10 litrów było normą. Poza tym zwykle wychodziło 5,8-6,5, T-Roc wykręca koło 7-7,5, całkowicie akceptowanie, a z większym bakiem i wspomnianym ogólnym lepszym wykonaniem o 2 klasy

Natomiast poza miastem jestem zaskoczony, jak różnica jest całkowicie zniwelowana, nawet podczas jazdy po krajówkach. Pamiętam, jak jakoś w 2019 wracałem Toyotą znad morza do Gdańska kaszubskimi drogami, zakręty, góra-dół, stabilne 60-90 na liczniku przez 2 godziny, wyszło 3,9 litra na 100. To był dla mnie taki szklany sufit, do którego wydawało się, że żaden benzyniak się nie zbliży. A tu T-Roc wczoraj zjechał poniżej 5 litrów na 100, 4,8 chyba wyszło. Okazuje się, że dopracowana jednostka + system odłączania cylindrów i można "pełnym" spalinowcem jeździć już nie ekonomicznie, a super-ekonomicznie

[Galux20]

Czyli 10zl oszczędności na 100.
km
A jak Toyota kasuje za przeglądy?
Wydaje mi się , że trochę zdzierają
My przed ostatecznym wyborem uznaliśmy, że komfort akustyczny silnika i ogólnie komfort całego auta nie jest warty ceny w przypadku toyoty

[Y@rek]

Czyli 10zl oszczędności na 100.
km
A jak Toyota kasuje za przeglądy?
Wydaje mi się , że trochę zdzierają
My przed ostatecznym wyborem uznaliśmy, że komfort akustyczny silnika i ogólnie komfort całego auta nie jest warty ceny w przypadku toyoty

Skoro w Toyocie "zwykłe" koło dojazdowe kosztuje 1499 zł, to raczej tanio nie będzie za przeglądy. Jak też brałem pod uwagę "komfort akustyczny", ale tylko na drogach szybkiego ruchu i autostradach - bo tak jadę do pracy. Toyota C-HR była cicha w mieście, ale tylko tam.