Te systemy to jest namiastka systemu autonomicznego To nie jest Tesla, która sama się prowadzi. Nie wziąłem Travel Assist bo balem sie ze rok na auto bede czekal i najprawdopodobniej Emergency Assist też nie mam (manual). Lane Assist działa - czyli koryguje i potrafi się utrzymać w zakręcie, wibruje kierownica, daje sygnal dzwiekowy ale..... chwilę potem jest komunikat bym przejął kierownicę i jeśli jej nie przejmę to faktycznie się wyłącza i jedzie w buraki.
Emergency sobie jeszcze sprawdze na jakims dlugim, prostym odcinku - czy obnizy predkosc do minimalnej z jaka moze jechac na danym biegu czy kompletnie oleje temat.
Ja wziąłem ze względu na martwe pole (też pod kątem żony). Trochę się bałem że te lampki w obudowach zamiast w szkłach lusterek będą za bardzo po oczach walić, ale jak się je przyciemni to spoko są i sie nawet przydają.
Mnie denerwują te systemy wymuszone unijnymi przepisami - są moim zdaniem często niedopracowane, irytujące i rozpraszające. Przy Lane Assist wystarczyłby sygnał dźwiękowy/świetlny. Tu i tak jest dobrze bo można wyłączyć wibracje kierownicy, gdyby były same to pół biedy, ale wibracje plus wyrywanie z rąk są wg mnie niebezpieczne.
Dlatego profilaktycznie nie brałem najwyższego infotainment z rozpoznawaniem znaków, bo już były plany żeby przy przekraczaniu odczytanej prędkości też szarpało pedałem gazu. Choć jak widzę da się to zakodować samemu, więc jak wprowadzą to pewnie zmiana softu to załatwi.
pshemus pisze: ↑06 cze 2023, 12:08
Ja wziąłem ze względu na martwe pole (też pod kątem żony). Trochę się bałem że te lampki w obudowach zamiast w szkłach lusterek będą za bardzo po oczach walić, ale jak się je przyciemni to spoko są i sie nawet przydają.
Mnie denerwują te systemy wymuszone unijnymi przepisami - są moim zdaniem często niedopracowane, irytujące i rozpraszające. Przy Lane Assist wystarczyłby sygnał dźwiękowy/świetlny. Tu i tak jest dobrze bo można wyłączyć wibracje kierownicy, gdyby były same to pół biedy, ale wibracje plus wyrywanie z rąk są wg mnie niebezpieczne.
Dlatego profilaktycznie nie brałem najwyższego infotainment z rozpoznawaniem znaków, bo już były plany żeby przy przekraczaniu odczytanej prędkości też szarpało pedałem gazu. Choć jak widzę da się to zakodować samemu, więc jak wprowadzą to pewnie zmiana softu to załatwi.
Troche zaluje bo cena pakietu Tech to byla cena Travel Assist a w samym pakiecie jeszcze kierownica podgrzewana i ladowanie indukcyjne bylo
Ale auto potrzebowałem na już - wiec ominąłem te pakiety o których tutaj słychać było, że mogą być powodem dodatkowego czasu oczekiwania. Aczkolwiek przez tyle lat odruch Pawłowa na tyle wyrobiony, ze przy wrzuceniu kierunku głowa automatycznie odwraca sie by sprawdzic martwe pole
Co do Lane Assist - to u mnie nie jest to jakieś takie mocne wyrywanie. Stawia lekki opor i podobnie jak ktos wyzej pisal, wystarczy przytrzymac kierownice by auto "odpusciło". To dygniecie robi efekt podobny jak najechanie na te chropowate linie na drogach.
Inaczej i dłużej nie będzie działał ten system u mnie jak w T-Roku tak i w Tiguanie działa przez chwilę jak to ktoś napisał nie jest to auto autonomiczne.
quote=spinka009 post_id=1813 time=1559711606 user_id=122]
Cześć wam może pomożecie mi nie wiem jak to zrobić aby lane assist utrzymywanie pasa ruchu działało na autostradzie dłużej, mam na myśli to ze jak jadę autostradą to oczywiście świeci się zielona kontrolka ze wykrywa pasy i puszczam kierownice i on prowadzi sam ale to nie trwa długo bo dosłownie parę chwil i on już się upomina aby przejać kierownice wibruje a potem już zaczyna gwałtownie hamować może jest gdzieś w ustawieniach gdzie można to zmienić bardzo proszę o rady Chodzi mi o to aby on dłuzej działał niż chwile:)
[/quote]
Sam w menu nie zmienisz czasu działania ponieważ nic takiego nie spotkałem, ale może są magicy którzy to potrafią programowo.... poczekaj aż ktoś się odezwie.
Nic nie kombinuj bo to nie jest pojazd autonomiczny.
Wszystko jest przemyślane. Są dwie sytuacje kiedy kierowca dostaje ostrzegawcze wibracje:
1. Korekta kierowania trwa maksymalnie 100 sekund lub kończy się, gdy samochód w ramach tego czasu
ponownie porusza się zgodnie z przebiegiem toru jazdy.
Jeżeli korygujący moment kierowania nie wystarcza, aby utrzymać tor jazdy, wytwarzana jest przez silnik
elektryczny elektromechanicznego układu wspomagania kierowania wibracja układu
kierowania, którą kierowca odczuwa jako ostrzeganie na kierownicy.
2. Rozpoznawanie sytuacji ,,wolnych rąk”
Oprócz funkcji kontroli samochodu na torze jazdy, asystent kontroli toru jazdy śledzi również, czy kierowca puścił
kierownicę na pewien określony czas i przez to nie jest on w gotowości do kierowania jak np. przy przemęczeniu
lub na skutek wykonywania pobocznych czynności odwodzących go od kierowania.
Ten czujnik na kierownicy to tak średnio działa. W Kii włączał się szybko, w T-Rocu trwa to dłużej. No i z tego co sprawdzałem to wystarczy oprzeć dłoń na dole kierownicy i uzna że wszystko jest ok. Jeden palec nie wystarcza
Przerwa na kawę i odpoczynek pojawia się również jak trzymasz rece na kierownicy. Przerobione - choc do typowego zmeczenia bylo mi daleko Olałem komunikat i przez kolejne 60km zmeczenia juz "nie wykryl". Czekam na sytuacje kiedy faktycznie bede czul zmeczenie i sam z siebie zdecyduje sie na postoj by sprawdzic czy system to "wykryje" w jakikolwiek spoosob wczesniej czy nie
Przerwa na kawę jest proponowana po kilku godzinach jazdy i to jest zrozumiałe. U mnie, kiedy często puszczałem kierownicę dla "zabawy z systemem" ta kawa wyskoczyła po kilku minutach.
To nie jest Tesla, która sama się prowadzi. Nie wziąłem Travel Assist bo balem sie ze rok na auto bede czekal i najprawdopodobniej Emergency Assist też nie mam (manual). Lane Assist działa - czyli koryguje i potrafi się utrzymać w zakręcie, wibruje kierownica, daje sygnal dzwiekowy ale..... chwilę potem jest komunikat bym przejął kierownicę i jeśli jej nie przejmę to faktycznie się wyłącza i jedzie w buraki.
Chodzi mi o to aby on dłuzej działał niż chwile:)