chris pisze: ↑18 cze 2023, 15:52Ten nowy przód zdecydowanie na plus
![Cool 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
No więc właśnie ... nie koniecznie, ale ...wygląd to rzecz gustu, więc .... jak tam komu pasuje
Mnie np. ten przód ze starszego modelu podoba się bardziej, a konkretniej ... chodzi o ten dolny wlot powietrza.
W nowej wersji jest (moim zdaniem) ZA DUŻY i teraz wygląda już bardziej jak Toyota Yaris Cross, czyli ma ten (japoński wykrzywiony) "ryj" niczym łapiący powietrze wyciągnięty z wody karp.
Ja widać na zdjęciach porównawczych, to tylko kilka centymetrów, a różnica (tu zaś moja opinia) zasadnicza na ...minus.
Poza tym, lampy do jazdy dziennej .. w starszej wersji zajmują całą przestrzeń wytłoczki i wygląda to dobrze.
W nowej .. te lampy są widocznie mniejsze, za to wytłoczki/przetłoczenia woków nich zdecydowanie większe, co sprawia wrażenie robienia czegoś z tzw. face liftingiem tylko po to żeby coś zmienić, czyli znana Volkswagenowa cecha użyteczności przy zachowaniu dobrego wyglądu, tu zaczyna być "przesterowana" w kierunku wyglądu dla samego wyglądu, ale za to bez użyteczności .
Generalnie uważam, że VW od kilku lat OSZCZĘDZA NA CZYM MOŻE i to .... BARDZO WYRAŹNIE WIDAĆ, a ceny w stosunku do konkurencji wcale nie są nie tylko niższe, ale nawet wyższe.
Inaczej pisząc, kiedyś kupowało się VW który był ZAWSZE droższy niż konkurencja w tej samej klasie, ale za to miało się jako-taką pewność, że auto będzie może nie wybitne, ale za to trwałe, solidne, mało psujące się, a przy tym wszystkim w miarę komfortowe, ergonomiczne i z klasyczną urodą.
Dzisiaj widać, że VW ... "jedzie na marce" , czyli ZERO wartości dodanej w stosunku do innych marek, oszczędności (moim zdaniem bzdurne) , a ceny nadal z kosmosu.
Owszem, sam kupiłem VW (T-Cross) bo podoba mi się klasyka bryły + najzwyczajniej w świecie był dostępny od ręki (nowy) w salonach, ale .... gdyby były dostępne inne trzy marki które miałem zamiar kupić, to zapewne nie kupiłbym VW.
Kupiłem, jest OK i nie żałuję, ale ... za te pieniądze ... miałbym (moim zdaniem) lepszy samochód gdyby w momencie kiedy kupowałem był dostępny od ręki.