Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Volkswagen sam zamiennie używa skrótów GPF/OPF. W Polsce bardziej "przyjął się" skrót GPF, więc nie wiem o co to pierdololo, tym bardziej, że niewiele to wnosi do dyskusji.
-
- Posty: 296
- Rejestracja: 26 sty 2020, 17:32
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Prawda.
Kupuj 1.5.
1.0 za słaby do tej masy.
250Nm to minimum.
Kupuj 1.5.
1.0 za słaby do tej masy.
250Nm to minimum.
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Porównując do 100kg lżejszego crossovera z grupy VW, które mam okazję czasami prowadzić - 1.0 115KM daje radę pod względem mocy/elastyczności. W mieście spoko, poza miastem do 120km/h rozpędza się bardzo dobrze, później słabnie, od 160km/h już ma sporawe problemy. Myślę, że podróż na wakacje w 4 osoby mogłaby być ciężka jadąc autostradami. Zmierzone przyspieszenie do 100km/h to powtarzalne 10.2s.
Ale odrazu mówię, że ja bym tego silnika nie kupił chyba, że z DSG. Ma on bardzo "kopiące" doładowanie dlatego też normalna jazda tym autem nie jest przyjemna. Nie mogę znaleźć sposobu na zmianę biegów bez szarpania przód tył. Auto po prostu wyrywa na doładowaniu i jak wciskasz sprzęgło to jest natychmiastowy powrót auta do "poziomu". Kwestia dźwięku - jak kto woli, jest on taki lekko mechaniczny gangowy, ale jednak wolałbym 4 cylindry. Spalanie jak nie zmieniasz biegów poniżej 2tys obrotów (a ten silnik dość szybko nabiera obrotów co powoduje powyższe problemy ze zmianą biegów) również nie jest zadowalające. Myślę, że z DSG byłoby zupełnie inaczej w obu kwestiach.
T-Rociem testowym 1.5 z manualem (tylko taki mieli) nie miałem problemu z komfortem zmiany biegów a co za tym idzie z komfortem jazdy. Natomiast ja jestem raczej dynamicznym kierowcą więc raczej nie jestem grupą docelową dla 1.0
Ale odrazu mówię, że ja bym tego silnika nie kupił chyba, że z DSG. Ma on bardzo "kopiące" doładowanie dlatego też normalna jazda tym autem nie jest przyjemna. Nie mogę znaleźć sposobu na zmianę biegów bez szarpania przód tył. Auto po prostu wyrywa na doładowaniu i jak wciskasz sprzęgło to jest natychmiastowy powrót auta do "poziomu". Kwestia dźwięku - jak kto woli, jest on taki lekko mechaniczny gangowy, ale jednak wolałbym 4 cylindry. Spalanie jak nie zmieniasz biegów poniżej 2tys obrotów (a ten silnik dość szybko nabiera obrotów co powoduje powyższe problemy ze zmianą biegów) również nie jest zadowalające. Myślę, że z DSG byłoby zupełnie inaczej w obu kwestiach.
T-Rociem testowym 1.5 z manualem (tylko taki mieli) nie miałem problemu z komfortem zmiany biegów a co za tym idzie z komfortem jazdy. Natomiast ja jestem raczej dynamicznym kierowcą więc raczej nie jestem grupą docelową dla 1.0
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Super to ująłeś. Oczywiście jak nie ma kasy to nic się nie wyczaruje, ale zakładamy, że skoro kolega pyta to ma na 1.5 ale zastanawia się czy można oszczędzić trochę w swojej kieszeni. Większość tak ma. Będziesz żałował potem że nie wybrałeś 1.5 DSG a powrotu nie będzie. Szczególnie jak nie zmieniasz często samochodów i zamierzasz troszkę nim pojeździć,
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
1.0 z DSG tym bardziej NIE. Słabe silniki, o małym momencie i co za tym idzie kiepską elastycznością, źle współpracują z automatem czy półautomatem.Rybak pisze: ↑10 sty 2021, 18:11 Porównując do 100kg lżejszego crossovera z grupy VW, które mam okazję czasami prowadzić - 1.0 115KM daje radę pod względem mocy/elastyczności. W mieście spoko, poza miastem do 120km/h rozpędza się bardzo dobrze, później słabnie, od 160km/h już ma sporawe problemy. Myślę, że podróż na wakacje w 4 osoby mogłaby być ciężka jadąc autostradami. Zmierzone przyspieszenie do 100km/h to powtarzalne 10.2s.
Ale odrazu mówię, że ja bym tego silnika nie kupił chyba, że z DSG. Ma on bardzo "kopiące" doładowanie dlatego też normalna jazda tym autem nie jest przyjemna. Nie mogę znaleźć sposobu na zmianę biegów bez szarpania przód tył. Auto po prostu wyrywa na doładowaniu i jak wciskasz sprzęgło to jest natychmiastowy powrót auta do "poziomu". Kwestia dźwięku - jak kto woli, jest on taki lekko mechaniczny gangowy, ale jednak wolałbym 4 cylindry. Spalanie jak nie zmieniasz biegów poniżej 2tys obrotów (a ten silnik dość szybko nabiera obrotów co powoduje powyższe problemy ze zmianą biegów) również nie jest zadowalające. Myślę, że z DSG byłoby zupełnie inaczej w obu kwestiach.
T-Rociem testowym 1.5 z manualem (tylko taki mieli) nie miałem problemu z komfortem zmiany biegów a co za tym idzie z komfortem jazdy. Natomiast ja jestem raczej dynamicznym kierowcą więc raczej nie jestem grupą docelową dla 1.0
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Ja widzę, że wszystko krytykujesz Koła 18cali, cyfrowe zegary, dodatkowe wyposażenie. Ehhh...
200Nm to mały moment obrotowy? Uważasz, że nowoczesne skrzynie biegów nie są odpowiednio wysterowane? Czym sie objawia owa zła współpraca? Jeździłeś 1.0 TSI 115KM? Ja jeździłem i nie mam zastrzeżeń co do elastyczności, a nie jedno auto z niejednym silnikiem już prowadziłem.
200Nm to mały moment obrotowy? Uważasz, że nowoczesne skrzynie biegów nie są odpowiednio wysterowane? Czym sie objawia owa zła współpraca? Jeździłeś 1.0 TSI 115KM? Ja jeździłem i nie mam zastrzeżeń co do elastyczności, a nie jedno auto z niejednym silnikiem już prowadziłem.
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Nie krytykuję! Nawet nie wymyślam a cytuję ogólnie znane prawdy i nie uważam 200 Nm za mały moment, o czym również wspomniałem. 1.0 TSI z DSG faktycznie nie jeździłem bo takowa konfiguracja nie występuje, właśnie ze względów, o których pisałem w poprzednim komentarzu i chyba coś jest na rzeczy skoro sam producent nie proponuje takiej konfiguracji. Nie wiem jak tobie się udało przejechać takim T-Roc'kiem. Jak prześledzisz posty innych forumowiczów to przekonasz się, że nawet użytkownicy konfiguracji 1.5 tsi+dsg mają często zastrzeżenia. Co do dsg to uważam, że jest to bardzo dobra skrzynia i w zestawieniu z 2.0 tsi jest idealna, o czym przekonuję się codziennie. Co do dodatkowego wyposażenia to uważam, że każdy dodatek jest fajny, ale jak się ma ograniczony budżet to lepiej postawić na trakcję niż bizantyjski przepych.Rybak pisze: ↑10 sty 2021, 18:51 Ja widzę, że wszystko krytykujesz Koła 18cali, cyfrowe zegary, dodatkowe wyposażenie. Ehhh...
200Nm to mały moment obrotowy? Uważasz, że nowoczesne skrzynie biegów nie są odpowiednio wysterowane? Czym sie objawia owa zła współpraca? Jeździłeś 1.0 TSI 115KM? Ja jeździłem i nie mam zastrzeżeń co do elastyczności, a nie jedno auto z niejednym silnikiem już prowadziłem.
Re: Czy silnik 1.0 tsi nie będzie za słaby do TRoca?
Nigdzie nie napisałem, że jeździłem taki T-Rociem, nie napisałem też, że jeździłem takim autem (1.0 + DSG). Ogólnie znane prawdy są takie, że do mocniejszych aut, szczególnie tych z wyższym momentem jest lepszy automat, a Ty jednak chciałeś do 2.0 manual
Jak wytłumaczysz, że T-Cross ma silnik 1.0TSI z DSG a T-Roc tego nie ma? Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że chodzi o różnice masy tych 2 modeli, która wg oficjalnego cennika wynosi 27kg czyli mniej niż zatankowane paliwo
Po moich obserwacjach jazdy innym autem z innym silnikiem ale z DSG i również innym autem z 1.0TSI z manualem dużo lepiej sprawdziłoby sie tutaj moim zdaniem (opartym na domysłach) DSG. DSG zmienia biegi nisko, prawie niewyczuwalnie i wyeliminowałoby dużą niedogodność o której napisałem - szarpanie przy zmianie biegów. Paradoksalnie im wolniej i delikatniej chciałem zmieniać biegi tym było gorzej. A kilka lat za kółkiem już spędziłem.
Co do dostępności silnika 1.0 TSI + DSG - Seat Arona, Seat Ibiza, VW T-Cross, VW Golf VIII (1.0 miekka hybryda), Skoda Kamiq, Skoda Scala. Ja widzę to tak, że do "niższych" modeli dają silnik 1.0 TSI + DSG. Oprócz flagowego Golfa bo on musi mieć wszystko Im idziemy wyżej w modelach tym niższe/słabsze opcje są ograniczone.
P.S. Widzicie, że temat powstał 2 lata temu, inny użytkownik go odkopał komentarzem w 2021 i my dywagujemy co autor może wybrać?
Jak wytłumaczysz, że T-Cross ma silnik 1.0TSI z DSG a T-Roc tego nie ma? Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że chodzi o różnice masy tych 2 modeli, która wg oficjalnego cennika wynosi 27kg czyli mniej niż zatankowane paliwo
Po moich obserwacjach jazdy innym autem z innym silnikiem ale z DSG i również innym autem z 1.0TSI z manualem dużo lepiej sprawdziłoby sie tutaj moim zdaniem (opartym na domysłach) DSG. DSG zmienia biegi nisko, prawie niewyczuwalnie i wyeliminowałoby dużą niedogodność o której napisałem - szarpanie przy zmianie biegów. Paradoksalnie im wolniej i delikatniej chciałem zmieniać biegi tym było gorzej. A kilka lat za kółkiem już spędziłem.
Co do dostępności silnika 1.0 TSI + DSG - Seat Arona, Seat Ibiza, VW T-Cross, VW Golf VIII (1.0 miekka hybryda), Skoda Kamiq, Skoda Scala. Ja widzę to tak, że do "niższych" modeli dają silnik 1.0 TSI + DSG. Oprócz flagowego Golfa bo on musi mieć wszystko Im idziemy wyżej w modelach tym niższe/słabsze opcje są ograniczone.
P.S. Widzicie, że temat powstał 2 lata temu, inny użytkownik go odkopał komentarzem w 2021 i my dywagujemy co autor może wybrać?