Ile czasu czekacie/czekaliście na swojego T-Roca?

[aciu]

Witam,
zakupiłam t-roca w polowie maja, wersja premium z dachem panorama i silnikiem 1,5 tsi i innymi bajetami, termin jaki był w umowie to pazdziernik (5 miesiecy oczekiwania) w tym momencie dzwoniłam do dilera i poinformowano mnie że jest zastój, czekają na wznowienie produkcji, która ma ruszyć po 40 tygodniu no i poinformowano mnie że są małe szanse abym otrzymała swój samochód w tym roku... Super czekać ponad 8 miesiecy na auto i dostać w 2019r. rok produkcji 2018. Na moje pytanie: w takim razie jesli miałabym odebrać auto które na dzień dobry bedzie miało rok do tyłu to jaki rabat proponujecie, otrzymałam odpowiedź: to auto jest na tyle popularne że nie obowiązują na nie inne rabaty typu wyprzedaż rocznika.. dostała pani juz rabat (w granicach 10%).. Umowa jest tak skonstruowana że auto może się spóźniać a jedyne co można to zerwać umowę po przewidywanym terminie i odebrać zaliczkę..

Mam dokładnie tak samo. 1,5 dsg, panorama, z bajerami Premium. Czekam od marca. Oczywiście dealer przeprasza, o rabacie czy zadość uczynku zapomnij. Zawsze mogę zrezygnować mówią a oni autko wystawia w salonie i tak sprzedadzą z zyskiem bo mają cholerne wzięcie. Umowa czy też zamówienie chroni sprzedawcę. Wznowienie produkcyjne przewidziane na 43 tydzień bez gwarancji że będzie tam moje auto. Ja jestem uparty i cierpliwy, poczekam do końca. Jestem ciekaw czy dostanę system ecall gratis bo weszły nowe przepisy. Dealer tego nie wie ale gwarantuje że na pewno dogadamy się. Gdy będzie to grudzień to dostanę rabat z wyprzedaży rocznika. Napiszę wam jak to się skończyło.

[naila]

Czy moze ktos slyszal zeby w przypadku opoznienia odbioru auta byla mozliwosc uzyskania auta zastepczego od dilera?

[paulr]

Dilerzy maja samochody demo. Dla klientow serwisu itp. Moze da sie dostac auto na pare dni. Demo na wekend przeciez dają chętnie. Ale jak ma to byc dluzszy czas to raczej mało realne

[lunarlon]

Juz pisałem w tym watku, ale moze opisze jak sie sprawa potoczyla dalej. Premium 1.5 DSG.

Auto zamowilem na poczatku kwietnia, odbior mial byc pod koniec lipca. Jak wszyscy sie domyslamy troche im sie terminy rozjechaly. Pod koniec czerwca dealer poinformowal mnie, ze auto bedzie mialo miesieczna obsuwe, a wrecz twierdza, ze i wiecej. Napisalem do VW bezposrednio, po 2 mailach odpisali, ze moze bedzie w grudniu. Z 3.5 miesiecy sie zrobilo 8-9.

Oczywiscie moglem bez zadnego problemu zrezygnowac w kazdej chwili, praktycznie kazdy email od dealera mnie do tego namawial. Niestety (dla mnie stety) Kodeks Cywilny przewiduje dwa wyjscia w przypadku opoznienia Sprzedajacego.
1) rezygnacja z zamowienia
2) naprawienie szkody wyniklej z opoznienia do momentu wydania przedmiotu.

Wiec oddalem sprawe do kancelarii prawniczej, wyslalismy 2 pisma. Oczywiscie Delear uwaza, ze wina jest "egzocentryczna", czyli to sila zewnetrzna. Nieudolnie probowali sie bronic ze UE w czerwcu 2017 przeglosowala WLTP, a we wrzesniu 2017 zaczal sie okres przejsciowy a na poczatku tego miesiaca WLTP weszlo w zycie. Musieli niby pozmieniac procesy produkcyjne, kadrowe i co tam jeszcze. Twierdza, ze dokonali "nalezytej starannosci" przy podawaniu daty na umowie. Bardzo to ciekawe, bo gdyby auto bylo wydane tak jak bylo w umowie to WLTP by tego pojazdu w ogole nie dotyczylo. Poza tym wiedzieli dokladnie jakie standardy auto ma spelniac przez 8 miesiecy przed podpisaniem umowy.

O zadoscuczynieniu nie ma oczywiscie mowy. Nie wiem jak Wasze umowy, ale moja absolutnie nie wyklucza odpowiedzialnosci sprzedajacego w przypadku opoznien w dostawie a 1 punkt brzmi "Auto bedzie gotowe nie pozniej niz...". Nie chcieli dac samochodu zastepczego, wiec wynajalem auto na miesiace i zaczalem im wysylac faktury. Jezdze od 2 tygodni crossoverem innej marki, oczywiscie nie licze na to, ze dealer za niego zaplaci polubownie, za to jestem przekonany, ze sad ich przekona. Przy leasingu na 3 lata wynajem wychodzi mi teraz tyle samo co rata leasingowa, wiec dla mnie zadna roznica, najwyzej poczekam 2 lata na wyrok.

Nikt nie zaproponowal niczego sensownego, przeciez maja inne auta na magazynach. Jak trudno bylo sprawdzic co maja i moze zaproponowac cos z tego? Z tego co czytalem to np. w Anglii Dealerzy sa sklonni dawac auta zastepcze, ktos nawet dostal nowego Golfa 1.6.

Co wiecej, do tej pory nikt mnie nie poinformowal o tym kiedy tak naprawde to auto bedzie do odebrania.

Jak dla mnie takie podejscie do klienta i cala sprawa nadaje sie do naglosnienia w telewizji i portalach internetowych. Granda i zenada.

[poadmo]

Witam wszystkich, już się wypowiadałem na tym forum w sprawie T-roca, którego zamówiłem z którego następnie zrezygnowałem. Po rezygnacji poszedłem do Toyoty i kilka zdań o tym jak zostałem tam potraktowany. Po podpisaniu umowy na bieżąco byłem informowany na jakim etapie realizacji jest moje zamówienie i gdy się okazało, że jest delikatne opóźnienie, 5 dni z winy przewoźnika, otrzymałem samochód zastępczy, ponadto w ramach przeprosin od końcowej faktury odjęto mi 1 procent wartości auta i otrzymałem opony zimowe za przysłowiową złotówkę. Jeżdżę już Toyotą a na T-roca nadal bym czekał. Wcześniej kupowałem Hyundaia i tam nie było żadnych problemów termin został dotrzymany. VW może się tylko uczyć podejścia do klienta bo nic więcej im nie zostało, wizerunkowa klapa, zrobili wszystko co mogli aby mnie zniechęcić do swojej marki. Nie piszę tego aby zachwalać innych producentów aut ale po to aby pokazać jak inni w obliczu problemów podchodzą do klienta.

[naila]

Tez sie grubo zastanawiam nad rezygnacja, termin oddania mam co prawda na 31.10, ale juz wiem ze sie nie wyrobia. W przyszlym tygodniu mija 5 miesiecy czekania a auto jeszcze do produkcji nie poszlo. Powoli zaczynam przegladac gotowce jakie sa dostepne na rynku, jest koncowka roku wiec mysle o zalapaniu sie na wyprzedaz rocznika. Tak jak poprzednicy pisali dealer vw nawet nie mysli zeby w jakis sposob zrekompensowac niedotrzymane terminy..

[naila]

JA zamówiłem w połowie sierpnia i bedzie koncem grudnia tak mi mowili przynajmniej

No to sciemniali.. bylam w salonie dzisiaj , auto zamowione 07.05.18 i produkcja przesunela sie z 41 tygodnia na 52 tydzien.. a to ostatni tydzien grudnia. Po wznowieniu produkcji w tym miesiacu jest mega kolejka oczekujacych a w salonach nie mowia do konca jak jest bo ludzie slyszac ze musza czekac 8 miesciecy na auto poszliby do konkurencji.. zenada

[pawel]

poszliby do konkurencji.. zenada

Ja tak zrobiłem. Miał być T-Roc, a jest Mazda CX-3 i nie żałuję.

[paulr]

Czyli tak troche jak dla mnie z deszczu pod rynne. Bo mazdowskie 2.0 nijak ma sie do 1.5 w vw;-(

[Monika4151]

A wiadomo coś? Ktoś dostał auto w ostatnim czasie? Kiedy było zamawiane? Też mamy zamówione co prawda nie spieszy nam sie mega, ale prawie rok czekania to lekkie przegięcie