Ceramika
Re: Ceramika
Witam, kolejne doniesienia z frontu człowiek vs. T-Roc. Moje autko, garażowane, musiałem na kilka dni zostawić pod firmą. Po powrocie i zgodnym ze sztuką umyciu, stwierdziłem na masce liczne water spots'y. Bezskutecznie próbowałem usuwać dedykowanym środkiem, niegroźnym dla ceramiki (Williams 5-cio letni, wykonany w salonie przed odbiorem). Podsumowując, cała ta ceramika to wrzód na tyłku. Niewielkie walory a kłopoty eksploatacyjne piramidalne. W tygodniu wybiorę się do detailera i jak nie będzie miał jakich konstruktywnych propozycji (w ramach gwarancji) to dołożę kasy ale każę sobie spolerować ten badziew.
Re: Ceramika
Ale co Ty chcesz reklamować? Że umyłeś auto i środek którym myłeś zostawił ślady. Przecież on Cie wyśmieje.
Umyte zgodnie ze sztuką? Nie w słońcu, lakier nie był gorący (o co teraz trudno), nie stało auto w słońcu podczas mycia? Jak myłeś dany element karoserii to spłukiwałeś natychmiast czy najpierw umyłeś całe auto i piana sobie zasychała? Jak miałem czarne auta to w ciepły dzień szampon bardzo szybko zasychał i zacieki zostawały nawet po umyciu tylko jednego boku na raz. Auto bez ceramiki a czasami nawet już wosku nie było.
Jeżeli masz ciemny lakier, a zakładam, że masz skoro masz water spoty i umyłeś całe auto i dopiero spłukałeś, lub też robiłeś to powoli to nie ma sie co dziwić, że powstały ślady.
A szamponu wlałeś po polsku czyli na oko i jeszcze troche czy tyle ile podaje producent?
Umyte zgodnie ze sztuką? Nie w słońcu, lakier nie był gorący (o co teraz trudno), nie stało auto w słońcu podczas mycia? Jak myłeś dany element karoserii to spłukiwałeś natychmiast czy najpierw umyłeś całe auto i piana sobie zasychała? Jak miałem czarne auta to w ciepły dzień szampon bardzo szybko zasychał i zacieki zostawały nawet po umyciu tylko jednego boku na raz. Auto bez ceramiki a czasami nawet już wosku nie było.
Jeżeli masz ciemny lakier, a zakładam, że masz skoro masz water spoty i umyłeś całe auto i dopiero spłukałeś, lub też robiłeś to powoli to nie ma sie co dziwić, że powstały ślady.
A szamponu wlałeś po polsku czyli na oko i jeszcze troche czy tyle ile podaje producent?
Re: Ceramika
Rybak pisze: ↑06 mar 2021, 14:51 Ale co Ty chcesz reklamować? Że umyłeś auto i środek którym myłeś zostawił ślady. Przecież on Cie wyśmieje.
Umyte zgodnie ze sztuką? Nie w słońcu, lakier nie był gorący (o co teraz trudno), nie stało auto w słońcu podczas mycia? Jak myłeś dany element karoserii to spłukiwałeś natychmiast czy najpierw umyłeś całe auto i piana sobie zasychała? Jak miałem czarne auta to w ciepły dzień szampon bardzo szybko zasychał i zacieki zostawały nawet po umyciu tylko jednego boku na raz. Auto bez ceramiki a czasami nawet już wosku nie było.
Jeżeli masz ciemny lakier, a zakładam, że masz skoro masz water spoty i umyłeś całe auto i dopiero spłukałeś, lub też robiłeś to powoli to nie ma sie co dziwić, że powstały ślady.
A szamponu wlałeś po polsku czyli na oko i jeszcze troche czy tyle ile podaje producent
A gdzie ty ostatnio miałeś słoneczne dni? Gdzie ty widziałeś zasychającą pianę? Pierwej spłynie niż zaschnie. Wiesz, że niektórzy producenci zalecają pozostawienie piany nawet na 7-7 min.? Wiesz co w tym przypadku znaczy sformułowanie zgodnie ze sztuką? Otóż to znaczy: środki dedykowane, pianownica i piana, spłukiwanie, szampon, rękawica, spłukiwanie zdemineralizowaną wodą, wycieranie. Water spots'y powstające z bieżącego mycia a nawet z dnia poprzedniego nie są żadnym problemem. U mnie potworzyły się najwyraźniej po opadach gdy auto nie było garażowane. Woda przez hydrofobowość ceramiki spłynęła ale jednak część się sperliła a że pojazd nie jeździł to krople zaschły na masce i wapń zdążył zareagować w tą niewydarzoną ceramiką. A co do dozowania szamponu i piany do pianownicy to informuję, że wlałem oczywiście "na oko" ale producenta. Dziwię się, że miałeś takie doświadczenia jakie opisałeś powyżej i pozwalałeś sobie na takie eksperymenty czy raczej fuszerką.
Re: Ceramika
Odsłoń czasami rolety to zobaczysz słoneczne dni Kolejny raz dyskutujesz sam ze sobą, to znaczy przeinaczasz wypowiedź osoby, której odpowiadasz i sam z tym polemizujesz....
Ty mówisz o aktywnej pianie, ja mówię o pianie z szamponu. Dwie różne rzeczy, dwa różne sposoby obchodzenia się z tym. Jeżeli twierdzisz, że piana prędzej spłynie niż zaschnie to chyba nigdy nie myłeś sam auta Piana spłynie (a raczej spłynie jej spieniona część) ale pozostawi po sobie "film" składający się z jej składników chemicznych.
Oj chłopie. Może ktoś Cie w firmie nie lubi i coś tam połał?
Nazywaj to sobie fuszerką, ale to nie ja dałem się naciągnąć na ceramikę za gruby hajs i to nie ja mam zaschnięte smugi na lakierze
Mycie jednego elementu np. drzwi i spłukanie i tak element po elemencie utrzymując cały czas auto mokre i nie potrzeba wody demineralizowanej. Na koniec auto osuszasz poprzez przykładanie dużej mikrofibry do osuszania co jest bezpieczniejsze dla lakieru.
Czasami warto poczytać dedykowane strony/fora i posłuchać mądrzejszych w temacie, a nie samemu wiecznie zgrywać cwaniaka
Ty mówisz o aktywnej pianie, ja mówię o pianie z szamponu. Dwie różne rzeczy, dwa różne sposoby obchodzenia się z tym. Jeżeli twierdzisz, że piana prędzej spłynie niż zaschnie to chyba nigdy nie myłeś sam auta Piana spłynie (a raczej spłynie jej spieniona część) ale pozostawi po sobie "film" składający się z jej składników chemicznych.
Oj chłopie. Może ktoś Cie w firmie nie lubi i coś tam połał?
Nazywaj to sobie fuszerką, ale to nie ja dałem się naciągnąć na ceramikę za gruby hajs i to nie ja mam zaschnięte smugi na lakierze
Mycie jednego elementu np. drzwi i spłukanie i tak element po elemencie utrzymując cały czas auto mokre i nie potrzeba wody demineralizowanej. Na koniec auto osuszasz poprzez przykładanie dużej mikrofibry do osuszania co jest bezpieczniejsze dla lakieru.
Czasami warto poczytać dedykowane strony/fora i posłuchać mądrzejszych w temacie, a nie samemu wiecznie zgrywać cwaniaka
Re: Ceramika
Nie dyskutuję z tobą tylko próbuję ci oszczędzić kompromitacji bo popadasz w mentorski ton nie mając pojęcia o temacie. Jaka aktywna piana? Unikanie aktywnej piany to 3-ci punkt instrukcji jaką dostajesz od detailera, jako warunek zachowania gwarancji. Zmiękczanie brudu pianą o neutralnym ph (a nie aktywną!) a mycie szamponem to dwie różne, występujące po sobie, operacje w procesie mycia. Jakbyś się trochę orientował to wiedziałbyś, że niektórzy producenci zalecają odczekanie aż piana sama spłynie. Mylisz zwykłe zacieki z mineralnymi water spots'ami itd. itp. Najgorszy jednak nie jest twój brak wiedzy ale twoja niereformowalność. Na tych swoich licznych samochodach to ty miałeś ceramikę ale chyba z fajansu.Rybak pisze: ↑07 mar 2021, 0:12 Odsłoń czasami rolety to zobaczysz słoneczne dni Kolejny raz dyskutujesz sam ze sobą, to znaczy przeinaczasz wypowiedź osoby, której odpowiadasz i sam z tym polemizujesz....
Ty mówisz o aktywnej pianie, ja mówię o pianie z szamponu. Dwie różne rzeczy, dwa różne sposoby obchodzenia się z tym. Jeżeli twierdzisz, że piana prędzej spłynie niż zaschnie to chyba nigdy nie myłeś sam auta Piana spłynie (a raczej spłynie jej spieniona część) ale pozostawi po sobie "film" składający się z jej składników chemicznych.
Oj chłopie. Może ktoś Cie w firmie nie lubi i coś tam połał?
Nazywaj to sobie fuszerką, ale to nie ja dałem się naciągnąć na ceramikę za gruby hajs i to nie ja mam zaschnięte smugi na lakierze
Re: Ceramika
Ale popadam w tak mentorski ton nie mając pojęcia jak Ty gdy twierdziłeś, że VAG nie zestawia silnika 1.0TSI ze skrzynią DSG czy jednak jeszcze troche mi brakuje?Spinner pisze: ↑07 mar 2021, 0:34Nie dyskutuję z tobą tylko próbuję ci oszczędzić kompromitacji bo popadasz w mentorski ton nie mając pojęcia o temacie. Jaka aktywna piana? Unikanie aktywnej piany to 3-ci punkt instrukcji jaką dostajesz od detailera, jako warunek zachowania gwarancji. Zmiękczanie brudu pianą o neutralnym ph (a nie aktywną!) a mycie szamponem to dwie różne, występujące po sobie, operacje w procesie mycia. Jakbyś się trochę orientował to wiedziałbyś, że niektórzy producenci zalecają odczekanie aż piana sama spłynie. Mylisz zwykłe zacieki z mineralnymi water spots'ami itd. itp. Najgorszy jednak nie jest twój brak wiedzy ale twoja niereformowalność. Na tych swoich licznych samochodach to ty miałeś ceramikę ale chyba z fajansu.Rybak pisze: ↑07 mar 2021, 0:12 Odsłoń czasami rolety to zobaczysz słoneczne dni Kolejny raz dyskutujesz sam ze sobą, to znaczy przeinaczasz wypowiedź osoby, której odpowiadasz i sam z tym polemizujesz....
Ty mówisz o aktywnej pianie, ja mówię o pianie z szamponu. Dwie różne rzeczy, dwa różne sposoby obchodzenia się z tym. Jeżeli twierdzisz, że piana prędzej spłynie niż zaschnie to chyba nigdy nie myłeś sam auta Piana spłynie (a raczej spłynie jej spieniona część) ale pozostawi po sobie "film" składający się z jej składników chemicznych.
Oj chłopie. Może ktoś Cie w firmie nie lubi i coś tam połał?
Nazywaj to sobie fuszerką, ale to nie ja dałem się naciągnąć na ceramikę za gruby hajs i to nie ja mam zaschnięte smugi na lakierze
Link poniżej - aktywna piana o neutralnym ph. I co mądralo?
I dalej dyskutujesz sam ze sobą. Ja mówię o pianie powstałej z szamponu (bo tym myjemy samochód), a Ty o aktywnej czyli tzw. pre-washu, który rzecz jasna musi poleżeć na aucie kilka minut.
I czym sie różni mineralny water-spot od zwykłego zacieku? Chętnie przeczytam Twoją teorię. Najpierw napisałeś, że waterspoty zauważyłeś po umyciu. Później napisałeś, że po dłuższym postoju. Zdecyduj sie.
https://www.pielegnowacauto.pl/kategori ... 500ml.html