Kolor szary Urano

[extreme84]

Tak czy inaczej cieszę się że nie dopłaciłem za lakier bo urano zdecydowanie na tym aucie leży

Bądź co bądź, to dla mnie świetna wiadomość

[aksu]

Niżej fotka po 1 tys km, dużo owadów, jedna burza. Standard. Myślę, że lakier zachowuje się FENOMENALNIE. Brudu nie widać, wygląda całkiem elegancko - dla mnie kompromis między zbyt jasnym indium i za ciemnym czarnym.

A jak już przy brudzie jesteśmy to słabo to wygląda na przedniej szybie (dosyć spory kąt widać idealny na łapanie brudu) w połączeniu z kiepskimi spryskiwaczami chyba nie będę mógł wytrwać w postanowieniu nie mycia auta przez 2 lata

[extreme84]

Przyznam, że na tej fotce wygląda świetnie Coraz bardziej nerwowo czekam na swój egzemplarz, bo póki co nawet montaż karoserii się nie rozpoczal

[aksu]

Starałem się uchwycić na nim brud, ale naprawdę ciężko o to... poza uwaloną kupami szybą W pełnym słońcu prezentuje się podobnie

[anon.]

A nakładałeś na swój lakier wosk lub coś takiego?

[aksu]

Nic nie było nakładane. Pewnie jakiś jednorazowy wosk do wydania nałożony przez dealera tak, nic więcej. To jeszcze jedno zdjęcie - w pełnym słońcu metalizowane lakiery muszą po prostu wyglądać lepiej, ale i tak jest nieźle

[extreme84]

Mimo much i ptasich klocków na masce źle nie wygląda ale chyba w ciemnej aurze ten kolor prezentuje się jednak lepiej

[rabi22]

Na tym dolnym zdjęciu już szału nie ma. Na górnym fajnie. Dolne trochę bezpłciowe dla mnie. Smutno bez iskry. Kwestia gustu.

[Spinner]

Dziwnie jasna jest ta szarość, prawie popielaty. Myślę, że to wina odbijającego się w lakierze jasnego otoczenia (bezchmurne niebo?).
Faktycznie urano grau wygląda tak jak na pierwszej fotce albo jak na fotkach moich viewtopic.php?t=2&p=5849#p5849

[Raksu]

Zgadza się, w pełnym słońcu lipa, autko traci cały u-rock Natomiast oczywiście jest to kwestia gustu, pomijając już fakt, że praktycznie każdy z Nas inaczej widzi kolory, biologia robi swoje