1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
Jasne, z ośką da się żyć. Ja wiele lat jeździłem tylko takimi i w tym czasie objechałem kilka razy narty we Włoszech i Austrii, więc znam tamte realia choć przyznam, że różnie bywało. Od prawie trzech lat mam T-Roca z 4x4 i raczej na pewno zostanę tylko przy tym napędzie. Ma dużo zalet, które również na tym forum były wymieniane i dlatego nie będę tego powtarzał. Bez mrugnięcia zrezygnował bym z różnych błyskotek na rzecz 4x4, choć ma on swoją cenę. A z tymi SUV-ami, błyszczącymi i prawie nowymi na oponach z demobilu ...
Premium 2.0 TSI 4Motion DSG, pakiety: komfort, drogowy, sport, zimowy, el. pokrywa bagażnika, Beats, DAB
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
Wszystkie auta zadbane są błyszczące nawet te dziesięciolatki tylko jaki jest ich stan techniczny? Te z lakierni też błyszczą mimo wieku. Fajnie , że odezwał się pasjonat T- roca ale również narciarstwa. Nie neguję Twoich opinii mimo, że nie jeżdziłem na 4x4 i nie ulega wątpliwości, że ma swoje zalety , ale w moim przypadku wystarczy mi jak to nazwałeś "ośka''. Austria dla mnie jest za wietrzna i zimna dlatego wolę Włochy. Do zobaczenia być może na stoku, na parkingach będę się rozglądał za T-roc-iem 2.0 . To byłby dobry numer, taaakie spotkanie. Pozdrawiam
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
Jeżeli masz taki dylemat to wykonaj następujące ćwiczenie:
1. Zapytaj siebie czy autko ma służyć do jazdy czy głównie "cieszyć oko"?
2. Przeczytaj posty kolegów jeżdżących 1.5 a traktujące o dolegliwościach trapiących tą wersję.
3. Uświadom sobie, że 4x4 to nie atrybut przypisany tylko autom terenowym. Większość limuzyn klasy premium, ma 4x4 bo to gwarantuje stabilną trakcję w każdych warunkach oraz możliwość rozłożenia większej mocy (czy raczej momentu) na 2 osie a nie na jedną, a więc mniejsze wytężenie układu napędowego i jego żywotność.
4. Świetna współpraca dsg z jednostką napędową 2.0. Nie frustrujesz się z powodu szarpania, pisków i innych niespodzianek typu "kangurki", o jakich piszą koledzy jeżdżący 1.5.
5. Ponadto masz: mokrą skrzynię dsg a nie suchą, znaną z awaryjności. Zawieszenie wielowahaczowe a nie belkę skrętną, którą po 100 tyś trzeba regenerować, dobry, dynamiczny silnik z 320 Nm, których nawet diesel by się nie powstydził, co w terenie górzystym jest bardzo wielkim atutem. Pamiętaj, salon sprzedaje "konie mechaniczne" a faktycznie jeździ się "momentem obrotowym".
6. Większy, o te 0,5 l silnik, nie oznacza większego spalania, bo jak już wspomniałem, duży moment pozwala unikać wkręcania silnika na wysokie obroty, a to jest wyznacznikem paliwożerności.
7. Czy potrzebne ci są wielkie felgi, które nie zwiększają prześwitu a dokładają tylko masy nieresorowanej a więc zmniejszają komfort jazdy i generują większe koszty (same minusy)?
16" to optimum dla tak małego autka - taniej, więcj gumy i "luftu" pod kilem, mniejsze ryzyko uszkodzenia felgi.
8. Odpuść sobie podgrzewania wszystkiego co się da. Grzanie tyłka, źle wpływa na jakość męskich "przyrządów".
9. na pewno nie bierz kiepskiej, firmowej nawigacji (masz androidauto a więc google).
10. Zegary analogowe są bardzo eleganckie i subtelne, a karty na centralnym wyświetlaczu dostarczają kompletu informacji. AID, niekoniecznie.
11. Ile razy przez ostatnie 10 lat miałaś włączone przednie przeciwmgielne? Bo ja, 2 razy.
12. Mieszkając w górach, asystent zjazdu też może ci się przydać.
Tak więc, mój tip: Advance, 2.0 tsi, dsg, 4motion + pakiet Komfort + koło zapasowe + (o ile kasy starczy) elektryczne otwieranie klapy bagażnika i masz wszystko czego dusza zapragnie i co faktycznie będzie ci przydatne.
1. Zapytaj siebie czy autko ma służyć do jazdy czy głównie "cieszyć oko"?
2. Przeczytaj posty kolegów jeżdżących 1.5 a traktujące o dolegliwościach trapiących tą wersję.
3. Uświadom sobie, że 4x4 to nie atrybut przypisany tylko autom terenowym. Większość limuzyn klasy premium, ma 4x4 bo to gwarantuje stabilną trakcję w każdych warunkach oraz możliwość rozłożenia większej mocy (czy raczej momentu) na 2 osie a nie na jedną, a więc mniejsze wytężenie układu napędowego i jego żywotność.
4. Świetna współpraca dsg z jednostką napędową 2.0. Nie frustrujesz się z powodu szarpania, pisków i innych niespodzianek typu "kangurki", o jakich piszą koledzy jeżdżący 1.5.
5. Ponadto masz: mokrą skrzynię dsg a nie suchą, znaną z awaryjności. Zawieszenie wielowahaczowe a nie belkę skrętną, którą po 100 tyś trzeba regenerować, dobry, dynamiczny silnik z 320 Nm, których nawet diesel by się nie powstydził, co w terenie górzystym jest bardzo wielkim atutem. Pamiętaj, salon sprzedaje "konie mechaniczne" a faktycznie jeździ się "momentem obrotowym".
6. Większy, o te 0,5 l silnik, nie oznacza większego spalania, bo jak już wspomniałem, duży moment pozwala unikać wkręcania silnika na wysokie obroty, a to jest wyznacznikem paliwożerności.
7. Czy potrzebne ci są wielkie felgi, które nie zwiększają prześwitu a dokładają tylko masy nieresorowanej a więc zmniejszają komfort jazdy i generują większe koszty (same minusy)?
16" to optimum dla tak małego autka - taniej, więcj gumy i "luftu" pod kilem, mniejsze ryzyko uszkodzenia felgi.
8. Odpuść sobie podgrzewania wszystkiego co się da. Grzanie tyłka, źle wpływa na jakość męskich "przyrządów".
9. na pewno nie bierz kiepskiej, firmowej nawigacji (masz androidauto a więc google).
10. Zegary analogowe są bardzo eleganckie i subtelne, a karty na centralnym wyświetlaczu dostarczają kompletu informacji. AID, niekoniecznie.
11. Ile razy przez ostatnie 10 lat miałaś włączone przednie przeciwmgielne? Bo ja, 2 razy.
12. Mieszkając w górach, asystent zjazdu też może ci się przydać.
Tak więc, mój tip: Advance, 2.0 tsi, dsg, 4motion + pakiet Komfort + koło zapasowe + (o ile kasy starczy) elektryczne otwieranie klapy bagażnika i masz wszystko czego dusza zapragnie i co faktycznie będzie ci przydatne.
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
Bardzo merytoryczna wypowiedź i mimo, że mam w T-Rocu wszystko to co odradza mój przedmówca, zgadzam się z zawartymi tam tezami. Pozdrawiam wszystkich użytkowników, w tym szczególnie amatorów białego szaleństwa .
Premium 2.0 TSI 4Motion DSG, pakiety: komfort, drogowy, sport, zimowy, el. pokrywa bagażnika, Beats, DAB
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
To jasne, że lepiej mieć więcej niż mniej. Mój przydługi wywód dotyczył sytuacji gdy musimy poruszać się w ograniczonym budżecie, Ponadto trochę odstręcza mnie wizja pakowania 150 tysi w, co tu dużo mówić, niewielkiego kompakcika. Z drugiej jednak strony, konfiguracja taka, daje chyba najlepiej jeżdżące autko w tej klasie, zwłaszcza, że żyjemy w erze downsizing'u i bateryjek, i zakup takiego auta będzie już wkrótce niemożliwy.
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
No i chyba 2.0TSI 4motion lepiej trzyma cenę.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 06 mar 2019, 22:55
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
Od 15 lat mam samochody 4x4 ( Sedici, Yeti, T-ROC) i w Twoim przypadku w ogóle bym się nie zastanawiał. Lepsza trakcja, bezpieczeństwo. Ja dojeżdżałem do pracy drogami podmiejskimi, wiejskimi, mając 4x4 miałem sporą pewność, że bezpiecznie dojadę. Napęd 4Motion to moje główne kryterium przy wyborze samochodu+ turbo benzyna.
2.0 TSI DSG 4Motion Indium Grey
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
Na marginesie dodać należy, że 4motion, które na forum jest bezpodstawnie nierozerwalnie kojarzone z jazdą terenową, jest systemem dla wszystkich pojazdów od limuzyn po busy. Nie jest to system typowo, do jazdy w terenie bo nie ma przecież blokad, reduktora i praktycznie, większość czasu przy jeździe w normalnych warunkach i po "płaskim", rozdziela napęd w proporcji 10:90 a więc prawie, że nie jest to permanentny napęd 4x4. No, chociaż trochę jest bo te 10% na tył to minimum. Ale kuda mu do subaru, gdzie 50:50 jest cały czas.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 06 mar 2019, 22:55
Re: 1.5DSG na bogato czy 2.0TSI 4motion na biednego
Ale chyba nikt od takiego samochodu nie oczekuje, że będzie Subaru, tym bardziej, że to totalnie niszowa marka, zwłaszcza u nas. Do jazdy w terenie kupuje się zupełnie inny samochód Jechałem Subaru XV i pewnie gdyby był tam współczesny, turbodoładowany silnik benzynowy to bym się zastanawiał, a tak...nie było nad czym
2.0 TSI DSG 4Motion Indium Grey