Kupilibyście drugi raz T-Roca?
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
Ha! Przynam, że nie myślałem, że może być inaczej wiem, że na perforację blach dają 12lat gwarancji (VW chyba też), więcej nie drążyłem.
Takie (istotne) szczegóły to wychodzą dopiero, gdy się człowiek zacznie zagłębiać w temat bo w salonie nie będą się tym chwalić.
Powyższe odczucia to tylko moje prywatne pierwsze wrażenia po zetknięciu się z tymi modelami, skupiłem się na wygodzie podróżowania i właściwościach jezdnych, właśnie pod kątem porównania do TRoca. Środek CX30 cieszy oko i siedzisko ale całość każdy musiałby sam ocenić. Jak dla mnie TRoc cały czas prezentuje się równie atrakcyjnie, co w momencie podejmowania decyzji. Ciekawe jak długo po odbiorze będę podobnego zdania.
Mnie jeszcze ciekawiło standardowe audio w TRocu. Nie jestem audiofilem ale lubię jak coś gra przyzwoicie... Wydaje mi się, że ten fabryczny zestaw 6-głośnikowy jest na moje potrzeby wystarczający, HiFi to nie jest ale gra czysto, szerokim zakresem, nic nie jest przytłumione, nic nie brzęczało - słyszałem dużo gorsze zestawy, przeciętnemu zjadaczowi cebuli
Takie (istotne) szczegóły to wychodzą dopiero, gdy się człowiek zacznie zagłębiać w temat bo w salonie nie będą się tym chwalić.
Powyższe odczucia to tylko moje prywatne pierwsze wrażenia po zetknięciu się z tymi modelami, skupiłem się na wygodzie podróżowania i właściwościach jezdnych, właśnie pod kątem porównania do TRoca. Środek CX30 cieszy oko i siedzisko ale całość każdy musiałby sam ocenić. Jak dla mnie TRoc cały czas prezentuje się równie atrakcyjnie, co w momencie podejmowania decyzji. Ciekawe jak długo po odbiorze będę podobnego zdania.
Mnie jeszcze ciekawiło standardowe audio w TRocu. Nie jestem audiofilem ale lubię jak coś gra przyzwoicie... Wydaje mi się, że ten fabryczny zestaw 6-głośnikowy jest na moje potrzeby wystarczający, HiFi to nie jest ale gra czysto, szerokim zakresem, nic nie jest przytłumione, nic nie brzęczało - słyszałem dużo gorsze zestawy, przeciętnemu zjadaczowi cebuli
Advance 1,5 TSI manual, RM2022, pakiet drogowy, komfort, design + siedzenia "komfort" + kamerka.
-=-
Zamówiony 30.03, tydzien produkcji 17, potwierdzony dopiero 28, produkowany od 30 do 43(!) tygodnia 47 u dealera, odbiór 8.12
-=-
Zamówiony 30.03, tydzien produkcji 17, potwierdzony dopiero 28, produkowany od 30 do 43(!) tygodnia 47 u dealera, odbiór 8.12
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
Pewien jutuber testowacz, który jest jurorem motoryzacyjnym wyraził pogląd, że CX-30 jest głośna od podwozia i bardzo ubolewał z tego powodu. Zauważyłeś taki fakt ? Bo też uważam, że w kategorii elegancji wnętrza Mazda robi wrażenie.
T-Roc Advance 1.5 TSI 150 KM manualtronic 6-biegowy - odebrany 23 grudnia 2021
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 06 mar 2019, 22:55
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
A mnie w tym wątku najbardziej urzekają opinie osób , które albo jeszcze nawet nie mają tego samochodu, albo mają go tydzień, miesiąc....
2.0 TSI DSG 4Motion Indium Grey
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
Czuję się poniekąd wywołany do odpowiedzi przez tutejszą lożę szyderców
Forum służy właśnie do wymiany wszelkiej maści opinii i chyba nie wszystkie elementy na które składają się nasze wrażenia wymagają "nakulania" tysięcy kilometrów danym samochodem? W postach najczęściej idzie wywnioskować o jakich doświadczeniach osoby wypowiadającej się mamy do czynienia.
Idąc dalej - większość dzisiejszych testów i recenzji samochodów - najczęściej opiera się kilkugodzinnych, kilkudniowych przygodach z danym samochodem. Ilu ludzi tyle opinii i samemu trzeba wyciągnąć jakąś średnią a najlepiej skonfrontować to z własnymi wymaganiami - właśnie w ciągu tych kilku godzin, które się ma na zapoznanie z pojazdem przed ewentualnym zakupem w salonie.
Uwierz mi, że czekając tyle czasu, zdążyłem się zapoznać z całą zawartością tego forum. Wiadomo, że zwykle częściej pisze się o złych rzeczach, niż o tym, że wszystko jest w porządku ale zacząłem się zastanawiać, czy nie zrezygnować i nie wybrać czegoś innego, czy nie znajdę czegoś lepszego dla siebie? Stąd też moje wypowiedzi w tym wątku - niejako osoby, która zadaje sobie właśnie takie pytanie.
Jak się decydowaliśmy to właśnie kwestie samopoczucia za kółkiem i wygody oraz tego jak się prowadzi miały duże znaczenie (oczywiście poza tym, czy się auto podoba).
Czy jest bezpieczne, czy jest bezawaryjne - tutaj już trzeba zasięgnąć różnych źródeł zewnętrznych, dających jakiś szerszy pogląd i wyciągnąć jakąś swoją średnią ważoną. Auta testowe najczęściej są już trochę "najeżdżone", wiadomo, że salon wyjątkowo dba o ich sprawność ale to do takich egzemplarzy potencjalny kupiec musi się odnosić. Nikt nie zakłada, że trafi na wadliwy egzemplarz albo, że będzie miał problemy z uzyskaniem swoich praw z tytułu gwarancji.
Kolejną sprawą jest wiarygodność informacji o których czytasz w Internetcie/słyszysz w życiu codziennym. Nawet przy dłuższym czasie eksploatacji też nie wiadomo jaka jest historia auta, jak było jeżdżone, czy było zadbane, czy nie było grzebane przez jakiegoś "chechłacza", itp itd...
O wartości wszelkich wiadomości na jakie się trafia to najlepiej niech każdy decyduje sam a komentarz o urzekaniu niewiele wnosi do tematu
Sam nic takiego nie zaobserwowałem, właśnie mam wrażenie, że w ogóle w środku było bardzo cicho. Jeździłem trochę po drodze szybkiego ruchu, nie przekraczałem 120km/h, trochę po podmiejskich drogach lepszej jakości ale były też takie przeciętne - "łatane" 10 razy na metr kwadratowy drogi wiejskie - zawieszenie ładnie tłumiło nierówności bez jakiś dyskomfortu fonicznego, nic nie stukało, nie trzeszczało, sam silnik podczas jazdy też nie był słyszany. Powiedziałbym, że kulturalna ta CX30 bardzo TRoc wydawał mi się głośniejszy (silnik, zawiecha) ale też w innych warunkach było jeżdżone - CX30 podmiejsko a TRoc w centrum - może stąd takie wrażenie? Oczywiście najlepiej przekonać się na własnej skórze bo każdy może mieć jednak zupełnie inną percepcję i standardy do których się odnosi.
Forum służy właśnie do wymiany wszelkiej maści opinii i chyba nie wszystkie elementy na które składają się nasze wrażenia wymagają "nakulania" tysięcy kilometrów danym samochodem? W postach najczęściej idzie wywnioskować o jakich doświadczeniach osoby wypowiadającej się mamy do czynienia.
Idąc dalej - większość dzisiejszych testów i recenzji samochodów - najczęściej opiera się kilkugodzinnych, kilkudniowych przygodach z danym samochodem. Ilu ludzi tyle opinii i samemu trzeba wyciągnąć jakąś średnią a najlepiej skonfrontować to z własnymi wymaganiami - właśnie w ciągu tych kilku godzin, które się ma na zapoznanie z pojazdem przed ewentualnym zakupem w salonie.
Uwierz mi, że czekając tyle czasu, zdążyłem się zapoznać z całą zawartością tego forum. Wiadomo, że zwykle częściej pisze się o złych rzeczach, niż o tym, że wszystko jest w porządku ale zacząłem się zastanawiać, czy nie zrezygnować i nie wybrać czegoś innego, czy nie znajdę czegoś lepszego dla siebie? Stąd też moje wypowiedzi w tym wątku - niejako osoby, która zadaje sobie właśnie takie pytanie.
Jak się decydowaliśmy to właśnie kwestie samopoczucia za kółkiem i wygody oraz tego jak się prowadzi miały duże znaczenie (oczywiście poza tym, czy się auto podoba).
Czy jest bezpieczne, czy jest bezawaryjne - tutaj już trzeba zasięgnąć różnych źródeł zewnętrznych, dających jakiś szerszy pogląd i wyciągnąć jakąś swoją średnią ważoną. Auta testowe najczęściej są już trochę "najeżdżone", wiadomo, że salon wyjątkowo dba o ich sprawność ale to do takich egzemplarzy potencjalny kupiec musi się odnosić. Nikt nie zakłada, że trafi na wadliwy egzemplarz albo, że będzie miał problemy z uzyskaniem swoich praw z tytułu gwarancji.
Kolejną sprawą jest wiarygodność informacji o których czytasz w Internetcie/słyszysz w życiu codziennym. Nawet przy dłuższym czasie eksploatacji też nie wiadomo jaka jest historia auta, jak było jeżdżone, czy było zadbane, czy nie było grzebane przez jakiegoś "chechłacza", itp itd...
O wartości wszelkich wiadomości na jakie się trafia to najlepiej niech każdy decyduje sam a komentarz o urzekaniu niewiele wnosi do tematu
Przypuszczam o którego pana chodzi, trochę przydługawe ma te filmy z CX-30 ale z ciekawości obejrzę
Sam nic takiego nie zaobserwowałem, właśnie mam wrażenie, że w ogóle w środku było bardzo cicho. Jeździłem trochę po drodze szybkiego ruchu, nie przekraczałem 120km/h, trochę po podmiejskich drogach lepszej jakości ale były też takie przeciętne - "łatane" 10 razy na metr kwadratowy drogi wiejskie - zawieszenie ładnie tłumiło nierówności bez jakiś dyskomfortu fonicznego, nic nie stukało, nie trzeszczało, sam silnik podczas jazdy też nie był słyszany. Powiedziałbym, że kulturalna ta CX30 bardzo TRoc wydawał mi się głośniejszy (silnik, zawiecha) ale też w innych warunkach było jeżdżone - CX30 podmiejsko a TRoc w centrum - może stąd takie wrażenie? Oczywiście najlepiej przekonać się na własnej skórze bo każdy może mieć jednak zupełnie inną percepcję i standardy do których się odnosi.
Advance 1,5 TSI manual, RM2022, pakiet drogowy, komfort, design + siedzenia "komfort" + kamerka.
-=-
Zamówiony 30.03, tydzien produkcji 17, potwierdzony dopiero 28, produkowany od 30 do 43(!) tygodnia 47 u dealera, odbiór 8.12
-=-
Zamówiony 30.03, tydzien produkcji 17, potwierdzony dopiero 28, produkowany od 30 do 43(!) tygodnia 47 u dealera, odbiór 8.12
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 06 mar 2019, 22:55
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
Za to wiele wnoszą opinie właściciela wirtualnego pojazdu, jak sam opisałeś, rdzewiejącego gdzieś na placu
Uważam, że każda opinia powinna być czymś poparta, wynikać z doświadczenia. A Ty....sorry, ale masz pierwsze wrażenia po jeździe/jazdach testowych. Żeby być zachwyconym lub zniechęconym, musi być ku temu powód, a zdjęcia w katalogu lub opinie youtuberów są często odrealnione, wydawane na podstawie kilkugodzinnej lub kilkudniowej przygody z danym samochodem.
- Zamówiłeś te jeansy?
- Tak
- Wygodne?
-Chyba tak...
- Zamówiłbyś drugą parę?
- Pewnie!
2.0 TSI DSG 4Motion Indium Grey
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
dokładnie...niech się wypowiadają posiadacze i do tego z przebiegami min. 30kkm ... opinia po 1000 , 5kkm czy 10kkm to też takie średnie ze względu choćby na usterki
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
Całkiem odlatujecie, ja jeździłem 3x po godzinie, oglądałem i macalem i na tej podstawie i obejrzeniu 10 tków testów i jazd kilkoma innymi autami wybrałem T-roca. Czy na tej podstawie doradzalbym zakup komuś- nie . Czy na tej podstawie pisałbym opinie o niezawodności itd.-nie.
Niech piszą po 2 -3-6-20 tys bo to ciekawa i pouczająca lektura , przynajmniej dla mnie.
Niech piszą po 2 -3-6-20 tys bo to ciekawa i pouczająca lektura , przynajmniej dla mnie.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: 22 sie 2021, 12:57
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
Każda opinia jest ważna, bo ludzie zwracają uwagę na różne "głupoty", które potem mogą okazać się ekstremalnie irytujące. Największe babole wychodzą zwykle po okresie gwarancji, a w tedy dany model ma swojego następcę, który coś może mieć poprawione ale zepsute coś innego. Zresztą takie zmiany zachodzą nawet pomiędzy rocznikami.
Zajrzałem na autocentrum i tam jest 30 ocen z czego drugi raz kupiłoby 73%, ale 16 osób oceniło T-Roca 1.5 TSI. Drugi raz kupiło by 56%. Jestem przerażony tą oceną, bo mój aktualny samochód oceniło 40 osób i 95% kupiłoby ponownie...
Zajrzałem na autocentrum i tam jest 30 ocen z czego drugi raz kupiłoby 73%, ale 16 osób oceniło T-Roca 1.5 TSI. Drugi raz kupiło by 56%. Jestem przerażony tą oceną, bo mój aktualny samochód oceniło 40 osób i 95% kupiłoby ponownie...
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
Fantchomas - oczywiście, zgadzam się. To co pisałem to było raczej odniesienie się do pojawiających się zarzutów w stronę TRoca, że to średnio udane i kiepsko wykonane auto, z niewygodnymi fotelami, slabo grajacym audio w standardzie i manualna skrzynia, ktora nawet jesli dziala to beznadziejnie.
Pisałem to z perspektywy osoby, która zastanawia się nad zakupem a nie jako jego użytkownika - osoby która ledwo pomacała omawiany model przez godzinę ale dokładnie to opisałem.
Dalej to MOJE PIERWSZE wrażenie jest takie, że TRoc nie bardzo ma się czego wstydzić względem konkurencji a najistotniejsze właściwości, które można ocenić W TAK KRÓTKIM czasie są wg MNIE na plus.
Każde auto jest inne, każde ma jakieś zalety i niedociągnięcia i każde ma jakieś powtarzajace się usterki i błędy projektowe.
Mimo, że wymiana informacji na linii klient-vw wręcz zachęca, żeby poszukać alternatyw u konkurencji to póki co zaryzykuję i zostaję przy wyborze. Mogąc zrezygnować w każdej chwili, widząc sporo negatywnych opinii - naturalnym jest, że zastanawiam się nad słusznością wyboru ale jakoś w alternatywach zawsze coś mi bardziej nie pasuje.
W Twoim przykładzie ze spodniami napisałbym:
- "Przymierzałem, bardzo wygodne, praktyczne kieszenie, uszyte nieźle ale materiał mógłby być lepszy. Czy bym kupił jeszcze raz - nie wiem, nie znalazłem nic w tej cenie co by mi się bardziej spodobało. Zobaczymy jak faktycznie będą się sprawować bo opinie mają mocno skrajne."
Pisałem to z perspektywy osoby, która zastanawia się nad zakupem a nie jako jego użytkownika - osoby która ledwo pomacała omawiany model przez godzinę ale dokładnie to opisałem.
Dalej to MOJE PIERWSZE wrażenie jest takie, że TRoc nie bardzo ma się czego wstydzić względem konkurencji a najistotniejsze właściwości, które można ocenić W TAK KRÓTKIM czasie są wg MNIE na plus.
Każde auto jest inne, każde ma jakieś zalety i niedociągnięcia i każde ma jakieś powtarzajace się usterki i błędy projektowe.
Mimo, że wymiana informacji na linii klient-vw wręcz zachęca, żeby poszukać alternatyw u konkurencji to póki co zaryzykuję i zostaję przy wyborze. Mogąc zrezygnować w każdej chwili, widząc sporo negatywnych opinii - naturalnym jest, że zastanawiam się nad słusznością wyboru ale jakoś w alternatywach zawsze coś mi bardziej nie pasuje.
W Twoim przykładzie ze spodniami napisałbym:
- "Przymierzałem, bardzo wygodne, praktyczne kieszenie, uszyte nieźle ale materiał mógłby być lepszy. Czy bym kupił jeszcze raz - nie wiem, nie znalazłem nic w tej cenie co by mi się bardziej spodobało. Zobaczymy jak faktycznie będą się sprawować bo opinie mają mocno skrajne."
Advance 1,5 TSI manual, RM2022, pakiet drogowy, komfort, design + siedzenia "komfort" + kamerka.
-=-
Zamówiony 30.03, tydzien produkcji 17, potwierdzony dopiero 28, produkowany od 30 do 43(!) tygodnia 47 u dealera, odbiór 8.12
-=-
Zamówiony 30.03, tydzien produkcji 17, potwierdzony dopiero 28, produkowany od 30 do 43(!) tygodnia 47 u dealera, odbiór 8.12
Re: Kupilibyście drugi raz T-Roca?
U mnie akurat żona decydowała, bo szukaliśmy auta dla niej. Nie wchodziły w grę żadne Mazdy, Skody, Hultaje czy Kie (chociaż tą sam pojechałem z ciekawości obmacać). W sumie pozostawał tylko Ford lub VW. Cenowo jak teraz patrzę to ciężko coś innego wybrać z automatem na podobnym poziomie cenowym (Premium 1.5 DSG, keyless, alarm, Montego Bay 18", czarny perłowy, pakiet drogowy, przyciemniane szyby, wybór profilu, pakiet zimowy, kamera cofania, dojazdówka 18", grzana kierownica - za 111k brutto). Chyba tylko Puma, ale tam jakość spasowania dość mocno przeciętna.
Auto ma swoje wady, jak każde. Do miasta spisuje się świetnie, na trasę - na 3+. Silnik i skrzynia mocno mułowate, szczególnie w trybie normal i na D. W trybie Sport i na S trochę lepiej się jeździ. Na trasie lepiej się trzymać prawego pasa na tempomacie bo przyspieszanie to raczej męczarnia. Fotele średnio wygodne, tzn. tragedii nie ma ale więcej niż 300km ciężko w nich wysiedzieć. Reszta jest poprawna. Żonie się podoba, sobie bym nie kupił
Na obecną chwilę nie widzę nic innego co spełniałoby wymagania małżonki i mieściło się w widełkach cenowych. Druga sprawa, że gdybym teraz kupował, byłoby znacznie drożej i nie wiem czy zdecydowałbym się na ten model.
Auto ma swoje wady, jak każde. Do miasta spisuje się świetnie, na trasę - na 3+. Silnik i skrzynia mocno mułowate, szczególnie w trybie normal i na D. W trybie Sport i na S trochę lepiej się jeździ. Na trasie lepiej się trzymać prawego pasa na tempomacie bo przyspieszanie to raczej męczarnia. Fotele średnio wygodne, tzn. tragedii nie ma ale więcej niż 300km ciężko w nich wysiedzieć. Reszta jest poprawna. Żonie się podoba, sobie bym nie kupił
Na obecną chwilę nie widzę nic innego co spełniałoby wymagania małżonki i mieściło się w widełkach cenowych. Druga sprawa, że gdybym teraz kupował, byłoby znacznie drożej i nie wiem czy zdecydowałbym się na ten model.
Golf VII R Variant 390
T-Roc Premium 1.5 DSG
T-Roc Premium 1.5 DSG