Woskowanie nowego T-Roca

Wszystkie tematy związane z Volkswagenem T-Roc - zakup, eksploatacja, problemy itd.
Rotrzyld
Posty: 119
Rejestracja: 24 wrz 2022, 6:48

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: Rotrzyld »

Położyłem wosk na karoserii T-Roca piąty raz. Od dnia zakupu woskuję autko co trzy miesiące. Muszę stwierdzić, że stan połysku blach jest coraz lepszy i znacznie szybciej go osiągam (pierwszy raz to grubo ponad 3 godziny pracy, a obecnie zajmuje to już tylko 2,5). Wolę robić to sam, bo nie mam przekonania do powszechnego stosowania przez detailingowców agresywnej chemii w celu przygotowania powierzchni lakieru. Stosują IPY i tym podobne płyny jako normę. Taka metoda zmusza do podobnych zabiegów przed kolejnymi nałożeniami ochronnych powłok. Rezultatem takiego postępowania jest wyjałowienie lakieru i utrata jego właściwości. Bez zabezpieczającej powłoki lakier staje się matowy. Dlatego użytkownicy dbający o swój pojazd zmuszeni są do kolejnego zabiegu detailingu. Tymczasem ja myję auto dokładnie do czysta dwa razy i to wystarcza by nałożyć cienką warstwę wosku. Wosk jest naturalny produkowany z olejów palm Carnauba."Łagodne" polerowanie to już sama radość. Dla mnie to już rytuał taki jak koszenie trawy przed domem. Ponownie zachęcam kierowców do samodzielnej kosmetyki pojazdu i proszę o Wasze opinie na ten wątek.
zmorka99
Posty: 69
Rejestracja: 16 kwie 2023, 17:45

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: zmorka99 »

Też sam sobie woskuje auto dwa razy w roku, później tylko uzupełniam qd po myciu, zamiast ipy lakier czyszczę glinką, jest idealnie gladki i czysty. Ostatnio zastanawiałem się nad woskiem ceramicznym, wygląda interesująco. Co do cen w tych studiach detailingowych to wolę się nie wypowiadać, co niektórym to się we łbach poprzewracało.
and
Posty: 27
Rejestracja: 21 mar 2024, 19:03

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: and »

Ja także wolę sam popieścić swoje autko😉😄.
Wiem co nakładam i jak nakładam.
Używam sprawdzonego Prostaff Gloss Car Wax „CC Wax Gold” - wosk z dodatkiem carnauby oraz kwarcu.
Świetnie się rozprowadza i nie trzeba długo czekać na schnięcie, praktycznie poleruje od razu. Po odczekaniu do dobrego wyschnięcia, nakładam Prostaff Car Coating Spray CC Water Gold - quick detailer, który podbija połysk i daje dodatkową ochronę.
Efekt rewelacyjny, po zabrudzeniu, wystarczy prysznic i autko czyste. Mam pytanie odnośnie szamponów, z tego co się dowiedziałem, należy myć szamponem tzw. obojętnym, aby jak najdłużej trzymała się powłoka, bo zwykle, ponoć potrafią szybko zmywać warstwę wosku. Czy faktycznie ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
chris
Posty: 283
Rejestracja: 07 paź 2019, 13:46

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: chris »

Ja używam od kilku lat tego zestawu i moim zdaniem jest to jeden z nielicznych wosków, który daje niesamowity efekt końcowy
a jednocześnie jest bardzo trwały 8-)
Po 15 min od nałożenia przecieramy lekko całe auto miękką ściereczką i gotowe.
Szczerze polecam ;)
https://detailingstore.pl/woski-i-seala ... 04763.html
Ewentualnie ten...
https://www.youtube.com/watch?v=LSBQEcAr5L8&t=29s
...znajomy bardzo sobie go chwali i jest to wosk ceramiczny na bazie kwarcu 8-)
Jest stosunkowo tani i też bardzo dobry ;)
https://tenzi.sklep.pl/tenzi-ceramic-wa ... -1080.html
A co do firm detailingowych, które liczą sobie w tysiącach za swoje usługi to chyba upadli na głowę z tymi cenami :oops:
Awatar użytkownika
Norville
Posty: 46
Rejestracja: 14 wrz 2023, 11:26

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: Norville »

A co sądzicie o woskach na mokro?
Spinner
Posty: 804
Rejestracja: 25 cze 2020, 11:25

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: Spinner »

Daro2 pisze: 19 mar 2023, 21:23 Wiem że jest sporo informacji, i czym więcej czytam to do chodzę do wniosku że ta cała ceramika jest gówno warta, więc chciałbym zasięgnąć informacji na grupie, jak wy to widzicie, robić czy nie ?
Mam Williamsa 5-cioletniego zrobionego w ASO przed odbiorem. A do incydentu doszło tak, że już na wejściu sprzedawca krzyknął : "Panie masz pan dodatkowe 4 tys. rabatu, to może zrób se pan ceramikę za 2,5 tysia!". No i się zgodziłem, chociaż nie za bardzo orientowałem się z czym się tą ceramikę je, tak mnie zaskoczył tym dodatkowym rabatem. Wszystko było ok, lustrzany połysk, deklarowane własności hydrofobowe, jakieś tam własności ochronne, do momentu jak mnie volkswagenowski detailer nie poinformował o warunkach gwarancji na powłokę: myjnia automatyczna - nigdy przenigdy, bo szczotki drapią a chemia agresywna, myjka bezdotykowa - nie bo piana, szampon i woda muszą być neutralne tzn. pH=0 (na niektórych są), myjnie ręczne - nie bo stosują środki, które zeźrą mi ceramikę! Możesz pan myć sam (jak masz pan miejsce, bo na myjniach samoobsługowych nie wolno myć swoimi środkami) ale mycie "na dwa wiadra", dedykowany szampon i dedykowana piana no i oczywiście cały arsenał (pianowca, rękawica, gąbka, ręcznik - wszystko preofesjonalne, detailerskie). Jak pan po myciu dokładnie nie wytrzesz to porobią się panu waterspoty! Na mycie przyjeżdżać najlepiej do nas, tzn. detailera przy ASO to za 2 stówki mi mojego kompakcika umyją - profesjonalnie. No i oczywiście, co rok obowiązkowo przyjeżdżać na serwis powłoki. Kolejna sprawa to ta nadprzyrodzona hydrofobowość i utwardzenie lakieru dzięki ceramice - bullshit. Dobry woski wcale nie ustępuje ceramice. Więcej, jak ci się zdarzy jakaś, drobna nawet naprawa lakiernicza to odnawiaj ceramikę na danym elemencie i co najmniej na sąsiadujących, bo ponoć, jak lakiernik odtłuszcza to leci pół samochodu, a wosk spokojnie uzupełnisz sobie sam.. Podsumowując, jeżeli nie wozisz swoim T-Roc'iem, raz w miesiącu, nowożeńców do ślubu, to daj sobie spokój z ceramiką, bo to dla hobbystów, a dla normalnego zjadacza chleba, to wrzód na dupie. Ponieważ nie chcę mieć w domu kolekcji kosmetyków, nie mam czasu na "dwa wiadra", dlatego udaję, że nie mam żadnej ceramiki i myję na normalnych myjniach automatycznych.
2.0 tsi, dsg, 4motion
Awatar użytkownika
JacK666
Posty: 472
Rejestracja: 20 maja 2023, 20:14

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: JacK666 »

Mimo położenia ceramiki to myć i tak trzeba bo sie brudzi więc jak dla mnie ceramika jest lekką ekstrawagancją. Jakby jednak przez rok samochód wyglądał tak jak bezpośrednio po jej położeniu to bym kazał położyć.
Zawsze jak kupuje nowy samochód to mam zamiar dać go zaraz po zakupie do polożenia ceramiki ale zawsze dochodzi do mnie, że to nic nie daje bo co z tego, że się łatwiej zmywa jak brudzi się tak samo. I tak na myjnie trzeba jechać.
Być może ceramika zabezpiecza lakier ale samochodu używam 5-6 lat i kupuje nowy więc po tym czasie lakier jest dalej w porządku.

Od zawsze za to stosuje woski w płynie rozpylane na lakier - rozpylamy płynny wosk, rozcieramy, czekamy z 5 minut i do sucha polerujemy. Zajmuje to 20-30 min na cały samochód po umyciu. Efekt jest taki, że woda się odbija, następuje silny efekt hydrofobowy, brud bardzo łatwo schodzi samą wodą bez stosowania jakiegokolwiek detergentu. Litr takiego wosku to koszt ok. 80-90 pln i wystarcza na 10 położeń czyli na rok.
Fakt, muszę sam ten wosk wypolerować ale mogę te 20-30 minut co mycie poświęcić :-) by lakier wygladał ładnie.
R-line 2023, 1.5 manual, komfort, led plus, beats, kamera, 18 cali, easy open, keyless itd.
Rotrzyld
Posty: 119
Rejestracja: 24 wrz 2022, 6:48

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: Rotrzyld »

Już dwa lata pomykania Troczkiem i kolejne (chyba ósme) nałożenie wosku i ręczna polerka karoserii. Uzyskana dotychczas gładka powierzchnia sprzyja tempu wykonania pracy. Obecnie zabieg woskowania (z dokładnym umyciem karoserii i z odkurzaniem wnętrza) zajmuje mi niecałe dwie godziny. Czy warto? - Ostatnio, gdy wsiadałem do samochodu to jeden z przechodniów popatrzył i zapytał: Co, nowy? Bo tak lśni... Satysfakcja gwarantowana!
Rotrzyld
Posty: 119
Rejestracja: 24 wrz 2022, 6:48

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: Rotrzyld »

Z nowymi użytkownikami, którzy zdecydują się na woskowanie autka chciałbym podzielić się swymi doświadczeniami. Wprawdzie, nie wiem jak zachowują się woski w płynie bo z takimi nie miałem do czynienia, natomiast podzielę się opinią o woskach o konsystencji pasty. Czynnikiem, który zniechęca do cyklicznego woskowania jest czas jego wykonania wynoszący zwykle trzy, cztery godziny. Jednakże można go skrócić nawet do niecałych dwóch, gdy: Po pierwsze - stosujemy wosk o właściwościach, które pozwalają na naniesienie cienkiej warstewki i dość spowolnione jej zasychanie. Ten warunek spełnia większość oferowanych wosków, ale przy zakupie warto spytać sprzedawcy jak wybrany preparat zachowuje się po nałożeniu. Po drugie - podręcznikowo wskazywane jest pokrywanie kolejnych powierzchni 60x60 cm i polerowanie. Tymczasem gdy wosk ma konsystencję o której wspomniałem to dzielę karoserię na większe powierzchniowo elementy: 1. Dach podzielony na 2 połowy lewą i prawą; dalej: 2. Drzwi przednie lewa strona; 3. Drzwi tylne lewa strona; 4. Tylne lewe nadkole ze słupkiem C; 5. Tylna klapa; 6. Tylny zderzak; 7. Tylne prawe nadkole ze słupkiem C; 8. Drzwi tylne prawa strona; 9. Drzwi przednie prawa strona; 10. Maska podzielona na dwie połowy; 11. Nadkole przednie prawe; 12. Nadkole przednie lewe i na końcu 13. Zderzak przedni. Razem 15 płaszczyzn w tym dwie nie oddzielone technologicznie szczelinami i nachodzące na siebie. Gdy na każdy element przeznaczymy 2-3 minuty to w efekcie samo woskowanie zajmuje nie całą godzinę. Do tego trzeba doliczyć jeszcze jedną godzinę na: myjnię bezdotykową i powtórne mycie blach ściereczką z ich osuszeniem lub z wykorzystaniem tzw. glinki do usuwania trwalszych zabrudzeń. Po trzecie perfekcyjne końcowe mycie oraz samo woskowanie dokonujemy w pomieszczeniu o umiarkowanej temperaturze nie przekraczającej 20 stopni. Odradzam woskowania na słońcu i w czasie upałów - wosk marze się i trudno uzyskać oczekiwany efekt połysku. Życzę satysfakcji z wykonanej pracy. :D
Dig Dug
Posty: 56
Rejestracja: 14 sty 2025, 23:54

Re: Woskowanie nowego T-Roca

Post autor: Dig Dug »

To ja dodam swoje 3 grosze.
Ostatni raz woskowalem Skode Octavie 1, bo naczytalem sie glupot. Fakt auto chwile wygladalo dobrze do 1 deszczu. Od tego czasu jedynie co robie, to myje auto auto tylko myjka cisnieniowa pod domem, piana aktywna + hydrowosk, sciagam wode sciagaczka i tyle. Myje raz w tygodniu byle mrozu nie bylo.
Ponadto w miesiacach maj-pazdziernik jak jest cieplo, to raz w miesiacu jade cale auto na dwa wiadra, a przedtym normalne mycie piana aktuwna, na koniec hydrowosk.
Mycie szybkie, zwykle 30 min, na dwa wiadra 1 godz.
Mam 18 letnia Fabie i nlyszczy sie jak nowka z salonu, tylko kilka wgniotek i rysy od pierscionkow zony.
Ateka ma 5 lat i jakby z salonu wyjechala.
Wiem, ze to burzy wasza koncepcje, ale wg mnie prawdziwe woskowanie daje przyrost polysku 10-20% przy 2-3 krotnie ciezszej pracy.
Nie ma szans, zeby auto mialo ten sam blysk myte co tydzien z hydrowoskiem, co nie myte przez 2-3 tygodnie woskowane, nawet jak w lecie nie pada. Do tego czeste mycie zmywa agresywny brud i lakiej mniej traci blask z czasem.
ODPOWIEDZ